Hrebejk to b. dobry rezyser, ale ten film jest przekombinowany. Niewiadygodny scenariusz probuja ratowac aktorzy, ale wszystko to jest dosc sztuczne. Na wzruszenie ramion.
Jeden wyjatek to genialna rola wujka Ryszarda w wykonaniu Jirziego Schmitzera. Rewelacja i chyba wylacznie dla niego mozna ten film zobaczyc.