PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=533274}

Piła 3D

Saw 3D
5,8 40 789
ocen
5,8 10 1 40789
3,9 8
ocen krytyków
Piła 3D
powrót do forum filmu Piła 3D

Właśnie! Oglądając Piłę 3D trzykrotnie widziałem, jak ludzie nie przechodzą pułapek, które były do przejścia dość proste. I tak, zdaję sobie sprawę, że w takich chwilach ludzie nie myślą racjonalnie, ale jeżeli widząc mechanizm moją pierwszą myślą, było to jak ją bez przeszkód przejść, a oni ginęli, to coś jest nie tak. Oto moja lista (z samej "Piły 3D"):

1) Pułapka, w której Bobby miał podnosić jedną pułapkę, żeby spowolnić działanie drugiej: trudność polegała na tym, że jak tam stał, kolce wbijały się w jego bok. Pułapka była jednak osadzona na stelażu, więc zachodzę w głowę, czemu nie podniósł jej i nie zablokował, wsuwając tam chociażby but! Nie musiałby już nic robić.

2) Gościu, który na ślepo miał przejść po deskach:
Ok, pracowałem już na deskach zawieszonych nad ziemią i moją pierwszą reakcją było... kucnięcie. Gdyby ten gościu kucnął, szedł na czworakach, albo nawet położył się, doskonale czułby jak ustawiona jest deska pod nim i poruszałby się szybciej i to bez żadnego nakierowywania ze strony Bobb'iego. Poza tym, w filmie widać, że koniec liny, na której go powieszono jest sztywny. jeśli ktoś wie cokolwiek o wieszaniu ludzi, to zauważy, że powieszenie kogoś, kto ma wolne ręce mija się z celem, bo zawsze może złapać za linę blisko szyli, przez co szarpniecie nie złamie mu karku, a sztywna lina tylko by to ułatwiła. Gdyby to zrobił zyskaliby swobodnie kilka minut, na przekazanie sobie klucza.

3) Mój faworyt- wieszanie się na hakach, w ostatniej pułapce:
Koleś... tam są łańcuchy, aż do sufitu, skoro masz tyle siły w łapach, żeby podnieść na nich cały swój ciężar, gdy w dodatku masz przebite mięśnie... czemu się na nich po prostu nie wespniesz?! A nawet jeśli nie, nie musisz się przebijać! Postaw stopy na hakach i podciągnij się! Taaa. To było głupie.

Ok, oczywiście mogę się mylić w którymś przypadku (bądź we wszystkich), więc jeśli ktoś zauważy błąd, niech napisze ^_^ fajnie też, jeśli ktoś rozgryzł inne pułapki, z innych części.

ocenił(a) film na 8
Jediel

No błędu nie ma ale w końcu to tylko film. Można te nielogiczne zachowania uzasadnić stresem, strachem o własne życie

ocenił(a) film na 1
Jediel

No proszę. Szkoda, że takie rzeczowe posty nie wypłuwają do góry. Zagiąłeś małą rzeszę fanów tego filmu. A Twoja ocena jak widzę, w pełni uzasadniona ;) Oby tak dalej.

ocenił(a) film na 8
skt84

A co tu jest do obalenia? Obejrzał film napisał komentarz sensowny, film mu się nie podobał i dobra. Film jest trochę nierealny i jednym się to podoba innym nie proste? To nie "Nie oglądaj daj jeden" albo "Piła to gówno". To nie głupie obrażanie czy słowne przepychanki w twoim stylu tylko sensowna krytyka

ocenił(a) film na 1
Little_Jacob

A ty dalej swoje? Skończ trollu.

ocenił(a) film na 8
skt84

A co prawda boli? Nie masz w słowniku innych słów poza troll i neo, bo ciągle ich nadużywasz. Ktoś nie zgadza się z tobą - troll, ktoś dyskutuje z tobą i podaje coś czego nie możesz obalić - troll, ktoś broni filmu przed twoimi głupimi atakami - troll

ocenił(a) film na 1
Little_Jacob

Mam jeszcze jedno słowo... Offtopic - właśnie go piszesz

ocenił(a) film na 8
skt84

Ja mam następne
Ty to zapoczątkowałeś, ty to ciągniesz, a ja nie mam zamiaru

ocenił(a) film na 4
Little_Jacob

Po pierwsze: dzięki za miłe słowo, chcę jednak coś wyjaśnić...
Ech... Lubię ten film. Dałem mu 4, bo moim zdaniem nie zasługuje na więcej. Ten film nie jest "dobry", żadna "Piła" nie była dobrym filmem, ale to nie zmienia faktu, ze lubię oglądać "Piłę", bo mi się po prostu podoba.. Tak samo zresztą lubię wiele kiepskich filmów (np. "Transformers", "TMNT"), i nie lubię kilku dobrych (np. "BladeRunner").
Więc tak, też jestem fanem "Piły", ale to nic nie zmienia w mojej ocenie.

ocenił(a) film na 8
Jediel

No widzisz uważasz film za słaby, ale czy napisałeś kiedykolwiek coś w stylu Piła to gówno albo Nie oglądaj daj 1? Chyba nie. Przedstawiłeś swoje zdanie w sposób normalny i mimo iz uważam inaczej to je szanuję bo jest sensowne.

ocenił(a) film na 6
Jediel

no, sensowna wypowiedź :) Wreszcie ktoś, kto rozumie, że można ubić "słabe" filmy i nie lubić "mądrych, dobrych" :)

ocenił(a) film na 9
Jediel

Co do desek to wydają mi się zbyt wąskie żeby dał radą chodzi po nich na czworakach szczególnie z zasłoniętymi oczyma


Bobby i jego zachowanie przy hakach też wydało mi się spowodowane silnym stresem (w zasadzie to gra miała go oduczyć kłamstwa a także ukarać za to co robił gdyby pomyślał wiedziałby że chodzi o to żeby NIE ROBIŁ TAK jak to opisał w swojej książce)

ocenił(a) film na 9
Konradla

"w zasadzie to gra miała go oduczyć kłamstwa" John Spali ci żonę, nauczysz się że nie warto kłamać, a użytkownik Konradia uzna go za najgenialniejszą postać filmową od ponad 100 lat w kinie :)

użytkownik usunięty
Robert831231

no i mistrza inżynierii.. taki piec przecież tylko geniusz by wymyślił :P

BTW za pierwszym razem jak oglądałem tą scenę w kinie, to myślałem, że to jakaś rakieta jest (jak się zakończył proces składania) i że Joyce gdzieś odleci :D to by było mistrzostwo!

ocenił(a) film na 8

Miałem to samo myślałem że wystrzelą ją na księżyc:D

ocenił(a) film na 4
Little_Jacob

Też tak miałem, ale byłem przekonany, że ta cała platforma gdzieś odjedzie ^_^

ocenił(a) film na 9
Robert831231

Poważny skrót myślowy

dokładnie wyjaśniałem skąd u mnie taka opinia o Johnie nie będę się powtarzał

Poza tym nigdy nie powiedziałem że John czynił słusznie


Chciałem też przypomnieć że gra została zorganizowana przez Hoffmana a jego pułapki wyglądają mi na trudniejsze do wygrania (pomysł z miernikiem decybeli dodanym do pułapki)

w dodatku celem Hoffmana nie było wcale spełnienie woli Kramera a jedynie zatarcie po sobie śladów

on chciał karać a nie resocjalizować ( tak jak zrobił z Sethem) a śmierć Kramera który trzymał go na smyczy umożliwiła mu swobodne naginanie zasad

Oczywiście John przygotował się na to i jak każdemu tak i Hoffmanowi dał szansę w postaci gry przygotowanej przez Jill

A gdyby Hoffman się na niej zemścił zamiast zrozumieć Gordon miał się go pozbyć i zakończyć wesołą działalność rodu Jigsawów

tak też się stało AMEN

ocenił(a) film na 9
Konradla

"Chciałem też przypomnieć że gra została zorganizowana przez Hoffmana" GUZIK PRAWDA, wg ciebie pułapki z 7 są przygotowane przez Hoffmana. Wg mnie przez Johna inaczej po co było by pokazane (oprócz wciśnięcia go jakoś w wątek fabularny tej części) jak przylazł do Bobbego po autograf i cała ta gadka o rzucaniu kamieni (tak jak gadka o płaceniu lekarzom dopiero jak się wyzdrowieje którą zafundował Estonowi)?

"Poza tym nigdy nie powiedziałem że John czynił słusznie " Poza tym nie napisałem, tam że uważasz, że czyni słusznie, tylko że uważasz go za najgenialniejsza postać filmową. Znowu nad interpretujesz.

ocenił(a) film na 9
Robert831231

AAA i żeby nie było, chodzi mi tylko o całą grę przygotowaną dla Bobbego, złomowisko to zdecydowanie Hoffman :)

ocenił(a) film na 4
Robert831231

... No nie wiem, Hoffman i tak musiał go porwać i zanieść na miejsce (inaczej jak by się tam dostał?), więc równie dobrze to mogła być jego gra. Po prostu ciężko powiedzieć.

ocenił(a) film na 9
Jediel

Dla mnie to, równie dobrze mogła być któraś ze świnek Gordona, i grę zafundował mu On, na polecenie Johna (Jak by była 8 część mogą tak wyjaśnić, chociaż boże broń :P) . Też było widać, że kłamstwo Bobbego mu nie leży, widziałeś 3 razy to wiesz o czym piszę :) Więc można sobie gdybać i tworzyć teorie. Ale że to Hoffman miał coś do kłamania Bobbego, nie wierzę :)

ocenił(a) film na 8
Robert831231

Pewnie nie miał. skupił się przecież na Jill i to był jego główny cel

ocenił(a) film na 9
Robert831231

Owszem uważam go za najgenialniejszego psychopatę a w rankingu postaci filmowych raczej też przoduje

Ale nie dlatego że żona Bobbiego spłoneła ani nie z powodu czyjejkolwiek śmierci

Robert831231

ej konradala lub robert831231 zwróćcie uwagę na piłę 1 widzę że trzymacie się w temacie więc na was mogę liczyć .Więc chodzi o to że mianowicie o to że JIGSASW leży na środku tego pomieszczenia oni myślą [domyślają się że on nie żyje] .W tej grze o wszystkim miał decydować dr Gordon to jemu JIGSAW pozwolił kierować jego grą i dokonywać mnóstwa decyzji, więc reasumując myślę że JIGSAW od początku wiedził że dr Gordon nie zabije Adama ale dawał mu do tego okazje ,narzędzia.Koniec końców dr Gordon wygrał grę [ale ta musiało być ] JIGSAW był tego co do tego przekonany .Wmówienie Adamowi że dr Gordon po niego wróci było zwykłą mistyfikancją .Po wyjściu dr Gordona z tego legendarnego miejsca jego rola się kończy .Formalności dokonuje JIGSAW zamykając adama w tej łazience i bez tego i tak Adam nie przeżył by bo jego piła złamała się .więc do was pytanie KONRADLA ,ROBERT831231 dlaczego john zamknął drzwi adamowi ? [na pewno słyszał jak dr Gordon mówi że wróci po Adama ]

ocenił(a) film na 3
Jediel

Były momenty, kiedy zacisnąłem mocniej pięści - i to jest na plus. Niestety znacznie więcej momentów było, kiedy wybuchałem śmiechem, np jak koleś się nabijał na 2 haki, jak znikąd pojawił się grill/piec. Tekst: "Miałaś tylko zamknąć ryja!!" :D Jako komedia to jest nawet znośne, ale skoro to miał być raczej horror to nie bardzo. Końcówka mi się podobała nawet z tym doktorkiem. Nie sądzę, żeby to był koniec tej serii. Doktorek miał 2 pomagierów i nie wiadomo kto to był. Dałem 3. a potem rozkminiałem czy nie dałem za dużo, ale chyba tak zostawię.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Jediel

Wystarczyło wbić haki w koszulkę czy jakieś ubranie albo wejść po tym łańcuchu na 'komandosa'.Masz sporo racji,podobnie pisałem gdzieś w postach,każdą pułapkę idzie przejść i tyle.

ocenił(a) film na 4
g_lox

Tak, to prawda, każdą da się przejść (poza kilkoma oszukanymi, które zrobił Hoffman), w sumie to na tym właśnie polega cały plan Jigsaw'a, żeby można było każdą przejść. Są jednak pułapki trudniejsze, z których wyjście wymaga przestrzegania "zasad" Mistrza Gry, oraz takie, jak te, które pokazałem, które mnie zaciekawiły właśnie dlatego, że (moim zdaniem) pierwszym naturalnym odruchem człowieka byłoby przejście ich w inny (bardziej logiczny), niż mówi ich twórca sposób. (Boże, ale długie zdanie mi wyszło >_<).

Dodatkowo przejście większości pułapek utrudnione jest przez coś, co mnie osobiście najbardziej irytowało... nieznośnie krótki limit czasu! Szczerze, mnie osobiście właśnie ten czynnik by zabił, gdybym był w takiej pułapce. Wolałbym trudniejszą/boleśniejszą, ale bez limitu czasowego, niż nawet lżejszą, ale z tykającym zegarem... No nie wiem, po prostu nie znoszę gier na czas.

ocenił(a) film na 9
Jediel

"No nie wiem, po prostu nie znoszę gier na czas."
Powiem ci że ja też, zawsze mnie to irytuje tak np było w grach Tom Raider, jak ktoś grał to wie o co chodzi :)

Jediel

Ad 1 Pomyśl tak : musiałby zdjąć but , podejść na miejsce i jedna ręką w sumie podnieść ten ciężki stelaż by druga przy bólu wbijanych kolców umieścić jakoś i gdzieś jeszcze ten but , który by ten stelaż utrzymać miał utrzymać na odpowiednim poziomie .On jakoś przy tym jeszcze miałby w trakcie wbijanych kolców od tego zakleszczenia się uwolnić.

Ad 2 Kucnąć ? Położyć ? Nie miał szans bo nie miał takiej możliwości, sam przyznajesz , że lina czy łańcuch był sztywny , naprężony. On miał jakąś obroże , szarpniecie w gore wyklucza aby mógł jeszcze bez oparcia podłoża jakoś do góry skoczyć czy jakkolwiek rekami ponad głową łańcucha na tyle złapać by ciężar ciała i samo powieszenie odłożyć w czasie czy przeczekać moment dostania klucza. Jakby on nawet miał tym kluczem w powietrzu trzymając się już nawet tego łańcucha jakoś pozbawić się tej obroży bez ryzyka runięcia w dol ?

Ad 3 Wspinaczka po łańcuchu wykluczyła szanse aby miał na gorze wolne ręce do zamknięcia obwodu tej wtyczki czy co tam było. Liczył się cel i finał tego wysiłku.

come2me27

Uzyj zwojów - pomerdalam szyk w zdaniach , pozna pora : /

ocenił(a) film na 4
come2me27

1) Tak, przyznaję to mogłoby być trudne. Ale nie sądzę, żeby było to trudniejsze niż próbowanie utrzymania tego mechanizmu, przez cały ten czas, gdy kolce wbijają się w ciało.

2) Mógł. Mało tego w pewnym momencie to zrobił. Tak Koniec liny był sztywny, ale lina nie była naprężona. Wyglądało to bardziej, jakby ktoś założył gumowy kołnierz na jej końcu i tyle. Gdyby lina była naprężona, nie mógłby pójść nigdzie i pułapka nie miałaby sensu. Poza tym, gdy jedna deska się złamała, skoczył na drugą i przez chwilę na niej leżał, więc jak widać, było to możliwe.

3) Masz rację. Może gdyby zrobił to co mówiłem, ze stopami, miałby szanse, ale z tak ograniczonym czasem, wpadnięcie na to i utrzymanie równowagi mogłoby być faktycznie trudne. Ale tak, faktycznie wspinaczka niewiele by mu dała.

Jediel

A pamiętacie pułapkę w Pile V do której trzeba było włożyć ręce i przelać 5 litrów krwi? Dlaczego dwójka ocalałych nie wyjęła z wanny tej murzynki i nie włożyli tam jej rąk?

Jediel

1) Umiejscowienie czyli konkretny punkt by stanąć do pary z tymi wbijanymi kolcami - uniemożliwiało moim zdaniem inne manewry , odbierało swobodę ruchów i kontrolę nad tym stelażem.
2) Ufam, próbowałam nawet urywek na YT widzieć ale jakoś nie było całości sceny , ten łańcuch miał chyba jakiś kołowrotek na górze regulujący długość ( up / down ) a ja nie wykluczyłam możliwości jego ruchów w danym obszarze. Tylko ten pion łańcucha i to naprężenie miałam na myśli - tu był mój błąd. Ciekawe jakie tam elementy na suficie były aby on mógł tak się dowolnie poruszać - raczej nie szyny.
3) Co ze stopami ? Miał je sobie oprzeć na hakach ? Tak wielkie te haki były, że stopa się w nich jako podparcie do wspinaczki zmieściła ?

Senshin , pamiętać dobrze nie pamiętam ale kojarzę. Tam po oblaniu zadania w pokojach po określonym czasie następowała detonacja , z Murzynką chyba było tak , że jej ciało przewodziło prąd w obwodzie a przewodnikiem prądu była woda. Ja bym się nie podjęła ryzyka jej dotykania bo ją cały czas prąd raził i w takich wypadkach logika zmusza do wyłączenia źródła napięcia prądu ( nie pamiętam co nim było konkretnie ale przy tym pewnie dźwigni brak )
Tam, suma summarum tego napięcia przedstawiała się dość wysoko na 1 osobę ale na 5 czy 6 ( nie pamiętam ) znośnie się rozkładała. Przy próbie samego przerwania obwodu mogło rażenie nastąpić zwłaszcza ,że to był metal ( ta zaczepka ) bo już miał styk z obwodem o dużej sile. Jak mogli więc ją wyciągnąć ?
Inaczej , gdyby się sami wszyscy podłączyli zmniejszając wysokość napięcia i po otwarciu drzwi nadal lekko rażeni swoja część podłączenia zdjęli wtedy ok. Poza tym czas uciekający plus ta detonacja , ta para musiała drzwi zamknąć by zmniejszyć siłę rażenia wybuchu ładunku i długo tam kombinować z tym ciałem nie mogliby.
Albo ?

come2me27

Mieli około 15 minut by coś z nią wykombinować :) Mogli odłączyć od niej te przewody przez jakąś bluzę czy inną rzecz, która nie przewodzi prądu ;p

Senshin

OK. A czy Ty wiesz co im tam by właśnie prądu nie przewodziło ? Czy ciuch jest dobrym izolatorem - wydaje mi się ,że nie bo na myśl przychodzi mi jak często materiał ubrań jakie noszę potrafi się elektryzować. Samo ubranie tez nie chroni przed rażeniem i punkt styku nie musi mieć bezpośredni kontakt ze skora
( paralizator ) Szkło nie przewodzi ( ani to ciecz ani to metal ) i drewno tez nie ( jak piorun ładunkiem w drzewo walnie to ładunek się rozchodzi a nie przepływa )
Albo ? Zle myślę ? Wiesz, wiem na pewno by się z suszarką w wodzie nie kąpać a jak mi włączona pralka się popsuje wylewając z siebie wodę to ja pójdę korki wykręcić :P

Poza tym w szkole na fizyce jest chyba jeden jedyny standardowy doświadczalny i prezentowany eksperyment jaki bynajmniej ja pamiętam czyli wytworzenie pola elektrostatycznego poprzez pocieranie pałeczki szmatą bądź tez wkładanie magnesu w zwojnicę na elektromagnetyczne.
Taka to podstawowa wiedza szkolna jest , jak się ma tylko regułkę, wzór, zadanie, regułkę, wzór, zadanie a przełożenia na życie i praktykę nic.
Z czasem OK. – nie pamiętam dobrze V.


ocenił(a) film na 4
Jediel

numer z lancuhami jest tak debilny ze nie ma tu stres do rzeczy, kiedy juz wbil sobie idiota te haki to z bulu chwycilby za obudwa lacuchy i w chwile bylby na gorze ! idiotyzm sto procent i jak na ostatnia czesc najgorsza !

ocenił(a) film na 1
Ralph_S_

On jeszcze miał koszulkę na sobie. Nawet nie musiał jej zdejmować. Bear Grylls zrobił by z niej szelki a haków użył do podciągnięcia się na niej. Może udało by się uniknąć tej żenującej sceny gdzie wszystko mu się urywa a żona się spala. Właściwie gdyby mu się udało, końcówka była by bardziej przyzwoita i jak na serie piły, nieprzewidywalna. Ta grupa specjalna w ogóle do niego dotarła? czy oni po tym małym budynku biegali sobie dla sportu? :D

ocenił(a) film na 4
skt84

Nawet nie musiał robić szelek. Jak pamiętam miał pasek u spodni i nie było nic prostszego, niż zaczepić o niego haki.

A co do grupy specjalnej. Faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi, ale nie pamiętam, żeby cokolwiek z nią zrobili na końcu. Jakby zniknęła.

ocenił(a) film na 9
Jediel

eee Swatowcy padli, pojawił się gaz i pewnie ich otruł.

ocenił(a) film na 1
Robert831231

eee pewnie wyskoczył karabin maszynowy i wybił wszystkich... Gdybym to ja pisał scenariusz powiedziałbym, że załatwił ich jigsaw... W tej scenie widać http://www.youtube.com/watch?v=r5X-1Pthb_w&feature=related Na pewno załatwił sobie jeden egzemplarz i załatwił cały oddział. To nawet pasuje bo mieli tylko 20 sekund na ucieczkę...

skt84

Jak obejrzałam scenkę na myśl mi przyszło ,że gdyby John nie miał mózgu zajętego rakiem a inne organy objęte tą chorobą to mógłby mi tą genialność wykazać i stworzyć siebie RoboJohna na wzór RoboCopa i miałby ten lek na nieśmiertelność i pieczę nad tym swoim dziedzictwem i żadnych niegodnych pomagierów.
Głupawkę mam :D

ocenił(a) film na 8
come2me27

i powstałoby SF

ocenił(a) film na 9
Little_Jacob

SF mogło by być jakby zrobili coś na wzór Jason X Jigsaw zahibernowany na stacji kosmicznej i z dostępem do nowoczesnej technologi robiłby naprawdę groźne pułapki (wykorzystanie plazmy, laserów, czy czarnych dziur nie było by już problemem)

skt84

Ta drużyna SWAT to jacyś kompletni amatorzy, nie mieli przy sobie masek przeciwgazowych :)

ocenił(a) film na 3
Jediel

Hm, nie lubię tej części, ale jak najbardziej chce ją usprawiedliwić. My sobie tu siedzimy przed komputerami itd., a jakbyś miał - powiedzmy - 30 sek. na uratowanie swojego życia - nie wiem, czy by Ci przyszły do głowy takie rozwiązania ;)

ocenił(a) film na 4
urinmyveins

Rozumiem, o co Ci chodzi, ale... tak, wpadłbym na nie. We wszystkich opisanych przeze mnie przypadkach, te rozwiązania o których pisałem były pierwszą rzeczą, o której pomyślałem, gdy zobaczyłem pułapki. Jeszcze przed puszczeniem taśmy z nagraniem i uruchomieniem zegara. Nie zrozum mnie źle, nie mówię, że na 100%, dzięki temu uratowałbym te osoby, nic z tych rzeczy. Prawdopodobnie w moim przypadku i tak by zginęły (pomijając wisielca, tego bym niemal na pewno uratował krzycząc: "Chwyć linę!"), ponieważ jak napisałem wcześniej nie znoszę limitów czasu w grach i pewnie co chwila bym się potykał / wszystko by mi leciało z rąk. Niemniej jednak mi chodzi o coś innego: on nawet nie próbował! Być może by się okazało, że inne metody, niż te opisane w instrukcji Jigsawa są zawodne, ale na litość, chyba każdy normalny człowiek i tak by spróbował. Zwłaszcza w ostatniej pułapce.

Nie zmienia to faktu, że do pewnego stopnia zgadzam się z tym co mówisz. Dlatego nie skrytykowałem pułapki z samochodem. W końcu jedyne co musiał zrobić Chester, to rzucić się szybko i z całą siłą do przodu, zamiast odklejać się powoli... ale niech mnie diabli, jeśli ja byłbym w stanie to zrobić, a jeśli ja bym tego nie zrobił, nie mogę krytykować jego.

Jediel

Pułapki z kołami zębatymi centralnie na wierzchu. Chwycić pierwsze lepsze coś twardego i włożyć między zębatki blokując mechanizm. W pokoju gdzie była pułapka która przebiła oczy i gardło kobiecie było tego mnóstwo dookoła. Ogółem film bardzo niedopracowany.

ocenił(a) film na 1
urinmyveins

Ostatnia pułapka i 30 sekund na zamysł? Czy naprawdę patrząc na te dwa haki pomyślałbyś, że skóra je utrzyma skoro masz przy sobie części garderoby? ;)

skt84

ciekawe co ty bys zrobił w takiej sytuacji?

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Powiesiłbym michała i pociągnąłbym go do góry. I potem w sumie zostawiłbym go tam :D

A tak serio to przecież można użyć koszulki którą zdjął. Na pewno nie zerwała by się tak szybko jak jego skóra.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones