Jak lubię oglądać kino grozy gdzie płynie mnóstwo krwi to ta część Piły rozwaliła mnie na samym początku gdy gość sobie wycina skórę a babka odcina rękę. Aż mnie ciarki przechodziły jak to oglądałem, masakryczna scena. Mogli tylko pokazać jeszcze jak tym tasakiem wali z całej siły w tą rękę, było by bardziej gore ;) A film po za tym całkiem ujdzie, chociaż fabuła obcykana jak to zazwyczaj w kontynuacji. Jeden motyw jest dla mnie niezrozumiały tylko, nie wiem czy to rektor coś skopał czy w angielskiej wersji też tak jest.
Czemu u licha ta matka z synem co byli zamknięci mówi w pewnym momencie patrząc na monitor gdzie główny bohater idzie przez ten labirynt, że to wszystko przez ojca, skoro on nie był ojcem tego chłopaka, a prawdziwy ojciec jak się okazuje umarł przez niego?