Fakt. Gdy na początku zapowiedziano 6 odsłon, przyjąłem to do wiadomości i dlatego nie narzekam co rok na na nową część. Wręcz przeciwnie lubię tę serię. Jeśli jednak powstaną kolejne kontynuacje, to będzie już zwykłe odcinanie kuponów. Wtedy raczej też zacznę narzekać na niepotrzebne sequele.

Pożyjemy zobaczymy. Jeśli Vi okaże się dobra i zakoczy się cliffhangerem, no to będę otwarty na część VII. Jak na razie V po dość słabej IV zwiększyła moje oczekiwania na VI.