Bardzo chciałam obejrzeć ten film - niestety "odpadłam" po scenach z wanną i żyletką... Mogę się domyślać co było dalej i nadal uważam temat za frapujący, ale niestety ponad moje siły.
Ja też nie dałam rady.... Doszłam do sceny z czytaniem listu w pokoju tej
kobiety. Może zrobie jeszcze jedno podejście, ale ten film jest dla mnie
taki... hmmm... zimny.
To oglądnij sobie go dalej i zobaczysz jak ją gwałci chociaz ona prosi aby juz przestał.Lezy na ziemi zimna jak trup i nieruchoma z oczami wbitymi w sufit pobita i poniżona.Eh ta kobieca perwersyjna duma.A na koncu wychodzi zwykła suka i wycieruch.Aha na koncu chłopak ją olewa a ona wbija sobie nóz w klatke z wyraznym obrzydzeniem do siebie.Polecam koncowke.To dobry morał ze sadomaso zabija zawsze głównego sprawce