Niezwykle ciepła, prosta historia, która ma w sobie piękno i przesłanie. Naznaczony metaforami, pozytywny i bardzo dobrze zrealizowany film. Polecam!
Szczerość i naturalność, takie kino to ja lubię. I te kontrasty dobrobytu, daje do myślenia.
Zgadzam się z powyższymi opiniami. Film mnie wciągnął (wchłonął?), kibicowałam głównemu bohaterowi, najbardziej chyba kiedy (Uwaga-małe SPOILERY) przejeżdżał przez miasto z lodówką na plecach (pomyślałam wtedy - o Boziu, żeby mu ta lodówka nie spadła, albo nie wydarzyło się jakieś inne nieszczęście :p). No i ta końcówka-czy wrócił do pracy na farmie?. Ciepły film. Polecam