1. Jest to ekranizacja książki fantasy. Zależy czego oczekujesz.
2. "Piekło pocztowe" to jedna z moich ulubionych książek Pratchett'a, więc myślę, że pomysł jest oryginalny. Jako antytezę obieram np. polską komedię romantyczną z Karolakiem i innymi takimi prykami.
3. Myślę, że warto przeczytać najpierw książkę. Chociaż nie jest to konieczne do rozumienia filmu. Uważam, że znajomość fabuły nie odbierze przyjemności oglądania filmu, przeciwnie pokaże postaci jako bliższe, na wstępie dla ciebie, jako widza zaznajomionego z treścią, ich charakter będzie znany a wypowiedzi będą z niego wynikały.
4. Nie wiem, nie znam "Doctora Who".
5. Musisz lubić tego "Doktora Who" i pewnie jestem dla ciebie plebsem skoro nie znam tego ani pozostałych wymienionych przez ciebie tytułów :c
6. Moim zdaniem pomieszanie opcji b i c, a także sami bohaterowie i ich dialogi bywają zabawne.

Podsumowując, książki Pratchetta rządzą.

1. Fantasy (ale bez rycerzy i smoków).
2. Tak
3. Tak
4. Nie jest jak Doctor Who, inna konwencja, inny dowcip, inny świat. Ale jest oryginalny i niekonwencjonalny.
5. Uwielbiam Doctora Who, kocham też Pratchetta. Narzeczonej nie widziałam. Gwiezdny pył bardzo mi się podobał. Trudno więc powiedzieć, czy ci się będzie film podobał, bo nie bardzo wiem, jakich elementów nie lubisz w filmach fantasy, a jakie lubisz.
6. Zdecydowanie nie jest głupkowaty! Humor jest inteligentny. Ale też nie jest go w filmie bardzo dużo, to nie jest komedia.

Proponuję przeczytać coś Pratchetta i się zorientować, czy konwencja Ci odpowiada.