Ze słowem na "n" jest trochę tak, jak użyć jakiegoś obraźliwego stwierdzenia dotyczącego Polaków. Jak mówimy tak między sobą, to ok, ale jak tak do nas mówi jakiś obcokrajowiec, to już jest obraza. W tej chwili nic mi nie przychodzi do głowy, ale są takie określenia.

A ten film jest zwyczajnie głupi. Poprawność polityczna obróciła się o 180 stopni. Tak jak kiedyś był dobry biały, który kiedyś tam zszedł na złą drogę, ale jednak z niej zszedł, a złe były czarne gangi, to teraz jest na odwrót. Trochę taki Rambo, ale tym razem czarny. Pomijając już sam motyw jakichś najemników, to jak zwykły uliczny gangster mógł dać radę grupie dobrze zorganizowanych żołnierzy? Nierealne.

Bo oczywiście wszystkie filmy są realne, cała seria Purge jest realistyczna do bólu (oczywiście sarkazm, zaznaczam bo wielu nie ogarnie). Te filmy to czysta fantazja, czysty wymysł twórców i nie mają być realistyczne, mają dać dobrą rozrywkę i może odrobinę napięcia w sytuacjach gdy głównym bohaterom grozi niebezpieczeństwo.
Poza tym, akcja jest osadzona w miejscach w Staten Island, gdzie żyją głównie czarni i latynosi, więc tu jest wytłumaczenie dla Prawie Samych Czarnych w filmie. Wiem że lud czepia się też białych złych, no tak najemnicy z rosji, pokaż mi pan masę czarnych rosjan.
Bardzo mi się podoba kiedy w polsce krzyczy się "Nie jesteśmy rasistami" ale przeszkadzają czarni bohaterowie w filmach, grach itp. I to także w młodym pokoleniu, gdzie będąc w sklepie grami 3 nastolatków ~17-18 lat rozmawia, że nie będą grać w gre bo się gra czarnoskórym...
I co najlepsze, wcale nie należę do żadnych po**ów SJW i ani trochę nie jestem PC... ale po prostu wku-... mnie jak ktoś ma problem że osoba innej rasy niż biała nie może być dobrą postacią, albo się zmienić. Gliniarza z Beverly Hills też nie oglądajcie, bo Eddie Murphy jest czarny.

wydaje mi sie ze źle go zrozumiałeś

Może i tak, może i nie, dopóki nie odpowie się nie dowiem. Jednakże zaznaczył

"Tak jak kiedyś był dobry biały, który kiedyś tam zszedł na złą drogę, ale jednak z niej zszedł, a złe były czarne gangi, to teraz jest na odwrót."

W moim odczuciu jest to dość pretensjonalne, coś na styl "Czarny teraz jest doby, ale jak to".

Czarny może być sobie dobry albo zły. Czemu nie. Chodzi mi o to, że powiela się pewien bzdurny schemat ze starszych filmów, tylko z zamianą kolorów skóry. Mogłem się czymś takim zachwycać jako nastolatek, zwłaszcza, że wtedy zachwycało wszystko, co przychodziło z zachodu, ale teraz mam tego po dziurki w nosie.

Ja tutaj nie widzę w tym filmie bzdurnej zmiany koloru skóry, ot po prostu kolejny typowo amerykański film. Jeżeli nie lubisz filmów gdzie główny bohater stara się wszystkich ratować to po prostu takich nie oglądaj, bo akurat w przypadku tego filmu można było zobaczyć jaki to film po zwiastunie.

Nie mam nic przeciwko filmom, w których bohater próbuje wszystkich ratować. O ile nie jest prawie że nieśmiertelnym twardzielem, który sam wykańcza wszystkich. Kiedyś był Rambo (jakim cudem Amerykanie mogli przegrać w Wietnamie, jak mieli takich żołnierzy), a teraz jakiś gangster sam rozwala grupę świetnie uzbrojonych, wyszkolonych i doświadczonych najemników.

Ale trzeba przyznać, że sceny walki z tym nieśmiertelnym to jak w Daredevilu :D

BTW, mnie najbardziej rozwaliły te imprezy w plenerze w tę Noc Oczyszczania. Nikt się nie bał, że zaraz ktoś ich może rozwalić . I faktycznie rozwalił :D

Z tym że Daredevil to był superbohater z ponadnaturalnymi zdolnościami. Potrafił widzieć, albo raczej doskonale słyszeć, w całkowitej ciemności.

Imprezy w plenerze to swoją drogą. Ogólnie film jest po prostu głupi. Poprzednie też były głupawe, ale historia bardziej trzymała się kupy i miały jakiś klimat, a ten nie ma żadnej z tych cech.

Co do Daredevila masz absolutną rację, ale nic nie poradzę na to, że tak mi się to skojarzyło :D

a widzę ze film oceniłeś na 9, powiedz mi lepszy od 3cz. ? pytam bo mam mieszane uczucia, i nie wiem czy sie na niego do kina wybrać ? 1cz byla elegancka, 2cz. w moim odczuciu nie wniosła nic nowego, ale przynajmniej mocna była, 3cz. to juz jakieś spiski, polityka i tego typu bzdury, w jakim kierunku poszła nowa część ?

W moim odczuciu najlepsza była 2ka czyli Anarchy. I ten film podobał mi się na równi z tamtą częścią. Wiadomo że trochę polityki tutaj też będzie, bo opowiada o tym jak NFFA doszło do władzy i kiedy to wprowadzili. Na początku wydaje się że nie będzie się wiele dziać, później faktycznie w filmie jest dużo akcji. Tyle powiedzieć w sumie mogę nie wdając się w spoilery, byłem z znajomym i się nam bardzo podobał, ale jak wiadomo, każdemu podoba się co innego :) Trzeba ostatecznie zdecydować samemu.

ok. dzieki za odpowiedz, o takie info mi chodziło, jak poszło w kierunku 2cz. to mogę być spokojny pozdrawiam

Hmm, czyli akcja tej części dzieje się przed wydarzeniami w poprzednich filmach?

tak

I tu sie mylisz, jakbys uzyl jakiegos obrazliwego stwierdzenia dotyczacego polakow miedzy nami - to wcale nie bedzie ok.
Jak obcokrakowiec przytoczy zart o Polakach - to jest dystans do siebie, a nie obraza.
Niestety murzyni stosujacy sie do twojejreguly to nadete bufony bez wyczucia dystansu.

ludzie co wy tacy wydygani to słowo to C.zARNUCH lubN.IGGER jak kto woli

Mnie to wygląda na prosty przykład co by było gdyby nad "czarnym" człekiem nie stało żadne prawo karne... porostu afryka :D Między wierszami ukryty przekaz dla czarnych, który mówi, że biali to zło i Afrykanie muszą się zjednoczyć przeciw "białej" cywilizacji, aby żyło się (afro)amerykanom lepiej w hameryce.

Własnie naszła mnie myśl czy by na to nie iść, ale po zwiastunie prędzej wybiorę sie drugi raz na iniemamocnych 2 niż na to. i zgadza sie 1 była nprawde spoko.

Te zdanie, ze 1 czesc byla super jest smieszn. O co w tym chodzi, ze tyle ludzi tao bardzo lubi czesc 1, a 2 i 3 juz nie? Gdzie ja dalem jedynce 2 gwiazdki, bo na tyle ten shit zasluguje, a 2 i 3 na 7 i 6. "Bylo to cos nowego" no bylo yhm i co? Rownie dobrze mogli nakrecic film o ogorkach, ktore postanowily zawladnac nad swiatem, chociaz i tak bylby on bardziej logiczny od tego purga1.

Ja się zastanawiam nad samym faktem że mimo iż te filmy są przewidywalne do bólu, nie ma w nich porywającej gry aktorskiej (w pamięć mi zapadło dwóch aktorów, z 1 części chłopak który grał Jokera i w 2 i 3 części sierżant), dziury w logice bohaterów są ogromne no i oczywiście są oni również nieśmiertelni bo z każdej krytycznej sytuacji wychodzą praktycznie bez szwanku, te filmy po prostu na tyle śmieszą, bawią i intrygują że obejrzałem wszystkie części i z żadnej nie wyszedłem z zażenowania, a dwójke uważam za całkiem niezłą. Jak ktoś potrzebuje po pracy puścić sobie jakiegoś tasiemca odmóżdżacza to uważam że w tej roli każda część "Nocy Oczyszczenia" sprawdzi się dobrze. Trzeba tylko przymknąć oko na irytująca wręcz momentami poprawność polityczną.