No teraz się zastanów jakby ktoś zrobił jakiś głupi film o tobie, że wolisz chłopców jeśli jesteś hetero albo dziewczyny jeśli jesteś gejem. Wplątał w to jeszcze twoją matkę, ojca i znajomych i z nich też zrobił kogoś, kim nie są.

Cóż, cena bycia sławnym :-)
Widzę, że nie zrozumiałeś ani słowa z tego co napisałem. Ale to nic, pewnie nie ty jeden.

To, co napisał brzask_8 przypomniało mi proces, jaki wytoczył pastor Jerry Falwell Larry'emu Flyntowi za parodię reklamy Campari w Hustlerze, w której pastor uprawiał seks z własną matką w wychodku. Jak wiadomo amerykański Sąd Najwyższy oddalił pozew Falwella powołując się na wolność słowa. U nas wszystkich wszystko obraża, a przepis o obrazie uczuć religijnych to swoiste kuriozum. Dlaczego tylko uczucia katolików są chronione? A co z uczuciami innych? Katolickich bigotów obrażał film "Ostatnie kuszenie Chrystusa", obrażał "Ksiądz", plakat do Skandalisty Larry'ego Flynta", okładki Wprost, i tysiąc innych rzeczy. A czy wypowiedź satyryczna może być w ogóle traktowana jako obraza? Ja w to wątpię. Chyba, że się nie ma nawet odrobiny dystansu do siebie.
To fragment z uzasadnienia SN USA w sprawie Flynta:
"I Poprawka chroni więc wypowiedzi wynikające z niskich pobudek., chroni też – co chyba jest w tym przypadku logicznie oczywiste – ekspresję głęboko obraźliwą dla niektórych ludzi, lub nawet dla większości członków społeczeństwa. „Fakt, że społeczeństwo może uznać jakąś wypowiedź za obraźliwą nie jest dostatecznym powodem, by jej zakazać. Przeciwnie, jeśli to opinia wyrażona przez autora jest czymś, co wywołuje obrazę, to jest to właśnie powodem do tego, by zapewnić jej konstytucyjną ochronę” – stwierdził sędzia Rehnquist, cytując fragment jednego z wcześniejszych orzeczeń swego sądu."
I to rozumiem.

W Stanach Zjednoczonych bojkot konsumenci jest normą, stałe wojenki internetowe o jakieś produkcje są na porządku dziennym, a do więzienia może trafić za spalenie flagi LGBT (wyrok z ostatnich tygodni, 15 lat więzienia, oczywiście pod pretekstem innych paragrafów, bo tak to się w USA załatwia, jak się nie chce, żeby SN podważył). Masz takie pojęcie o świecie, jak koza o lotach międzygwiezdnych.

Jak ty o języku polskim? ;-)

Jak się nie ma nic do powiedzenia, to trzeba się czepić literówki. Poziom gimbazy. Nadal pozostaje faktem, że wyszukałeś sobie jakiś kazus, a o Stanach Zjednoczonych nie masz bladego pojęcia.

Nadal pozostaje faktem, że przytoczyłem autentyczne zdarzenie bez żadnego błędu, merytorycznego, ani językowego. Można? Można. Faktem też jest, że nie masz bladego pojęcia o stanie mojej wiedzy na temat Stanów Zjednoczonych, ani czegokolwiek innego, ale jak się jest głupim trollem internetowym to nie potrzeba żadnej wiedzy w jakimkolwiek temacie, by obrażać ludzi bez powodu, żeby podbudować swoje ego i odreagować frustracje i kompleksy w realnym życiu.

Faktem jest, że nie masz żadnej wiedzy o Stanach Zjednoczonych, albo jesteś zwyczajnym bezczelnym kłamcą. Przytaczasz kazus, który ma się nijak do praktyki w tym kraju (w USA SN uznał też za chronioną konstytycyjnie nawet mowę nienawiści, nie przeszkodziło to w żaden sposób NYC w prowadzeniu prawa, które zobowiązuje biznes do używania takich zaimków osobowych, jakich życzy sobie klient "trans", co jest tzw. compelled speech i w tym kontekście jest konstytucyjnie totalnie nielegalne, ale co za różnica skoro zanim SN zajmie tu stanowisko miną lata). Usiłujesz kontrastować polskie wojenki społeczne ze Stanami, a fakty są takie, że to co się dzieje w Polsce, to jest nic w porównaniu z tym co się obecnie dzieje w USA. Wnioski odnośnie twojej osoby są zatem oczywiste.

PS. Chwalenie się poprawnością językową jest typowe dla osób, które niczego ponadto sobą nie reprezentują (podobnie jak chwalenie się swoim, domniemanym, IQ). Oczywiście poprawność językowa jest wartością, ale w żaden sposób nie zastąpi merytoryki.

Tak jak permanentne chwalenie się swoją rzekomą wiedzą o Stanach Zjednoczonych. Przytaczanie jakichś pasujących ci wyguglanych przykładów od czapy też jej nie zastąpi. Tak, że przestań bredzić i zajmij się czymś pożytecznym dla odmiany. Może umyj zęby? Albo zamieć podłogę, umyj naczynia...Albo poczytaj coś mądrego dla odmiany ze zrozumieniem. Z pewnością będzie to z większym pożytkiem dla ciebie i dla otoczenia. Ja nie mam zamiaru karmić kolejnego przemądrzałego trolla, dla którego najwyższą wartością jest hejtowanie czyichś wpisów w internecie, bo napisanie czegoś mądrego od siebie jest wysiłkiem przekraczającym ich wątłe możliwości intelektualne.

Źródlo to Wyroku, że za spalenie flagi LGBT zasądzono 15 lat pozbawienia wolności?

https://www.snopes.com/fact-check/iowa-man-16-years-lgbt-flag/
Dostałby 5 lat, ale już wcześniej miał problemy z prawem, jednak za takie rzeczy dawać tak wysokie wyroki? Głupota.

W Stanach Zjednoczonych to od prokuratury zależy jakie postawi zarzuty, prokuratura ma niemal pełną autonomię w tym względzie. Dlatego sposobem wykorzystywanym tam w celu udupienia kogoś (np. niewygodnego politycznie) jest mnożenie zarzutów.

Przyczynia się do tego absurdalny amerykański system karny, gdzie można skazać kogoś, logicznie rzecz biorąc, kilka razy za ten sam czyn. Np. ktoś dostaje wyrok za zabicie osoby strzykawką medyczną, ale zarazem za użycie niebezpiecznego narzędzia, ale zarazem za nielegalne posłużenie się sprzętem medycznym, ale zarazem za narażenie kogoś na uszczerbek na zdrowiu z powodu nieodkażenia strzykawki. Tylko nieco tu wyolbrzymiam.

Każda religia jest chroniona tą ustawą. Poczytaj sobie: Art. 256.
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1.
Art. 257.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Przecież to jest historia opowiedziana w krzywym zwierciadle. A śmiać z samego siebie też trzeba umieć.
O mnie kiedyś ktoś zrobił skecz i co prawda się zdziwiłam, ale nie zabraniałam nikomu go oglądać!

Co za bzdura,ja jestem o bardzo słabej wierze,to znaczy,że mozna mnie obrazać? Netflix to marksistowska tuba,więc wedle zaleceń pana marksa,promuje mniejszości i obraża ludzi wierzacych. Takie ma zadanie,to jest oczywiste jak to ,że koń sr...Nie ma tu pola do dyskusji. To są fakty.

Chciałem coś odpowiedzieć na twój wpis, ale ta część o Marksie i Netfilixie jest tak "oryginalna", że mówi o tobie wszytko. Poza tym: patrz drugie zdanie mojego wpisu nad tobą. Dlatego też nie ma sensu. Ale mimo wszystko coś sprostuję w twoim (nie)rozumowaniu. Nie można cię obrażać, dlatego że jesteś słabej wiary. Obrażasz się o nic nieznaczące pierdoły dlatego, że jesteś słabej wiary.

to ty nie rozumiesz innego punktu widzenia niż swój i tego, jaka propaganda jest teraz na świecie promowana, lukasz2406 mówi jak jest, a ty widać nic o tym nie wiesz.

Zgadza się.

Bardzo dobry komentarz. Polać Ci.
Patrząc na odpowiedzi oraz ogólne wzburzenie tą produkcją zastanawiam się, jakim sposobem nadal żyje, kroczy po tym świecie i występuje ze swoimi programami Jeff Dunham? Przypomiam, gość stworzył szereg skeczów i Achmedzie, Martwym Terroryście :D i to lata temu!

Shut up! I kill you!!! ;-)

http://ekabarety.tv/2015/jeff-dunham-w-zjednoczonych-emiratach-arabskich.html
To występ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Chyba niepotrzebny tu komentarz. To jakby na sali pełnej "moherów" artysta na estradzie zaczął się nabijać z Rydzyka. Wyobraźmy sobie reakcję i porównajmy do tego...

Dajesz kolejny popis swojej całkowitej ignorancji kulturowej. Nic w tym skeczu nie jest szczególnie obraźliwe dla muzułmanów, a Abu Zabi i ogólnie Zjednoczone Emiraty Arabskie nie są absolutnie reprezentatywne dla krajów muzułmańskich. Zauważyłeś może, czy cierpisz na pomroczność jasną, jak są ubrane kobiety na widowni?

Zauważyłem jedynie, że jesteś żałosnym, przemądrzałym i agresywnym trollem.

Ponieważ wskazuję innym jakim jesteś ignorantem? Uważaj sobie co chcesz. Mnie to nie obchodzi. Ważne, że ktoś przeczyta mojego posta i może zainteresuje się tematem i sprawdzi ile warte są twoje wypociny. A warte są mniej, niż nic.

Więcej karmy nie dostaniesz.

Masz się za jakiegoś eksperta od wielkości czyjejś wiary, a piszesz głupoty. W tym całym gównie, którym wy nazywacie sztuką, aktorami, skeczem, itd, śmieszny to jesteś właśnie ty. Wiesz co ma wspólnego prostak z zepsutymi zębami? Jedno i drugie widać jak otworzy się gębę. Zatem polecam raczej milczenie... Pzdr

:)

no co? nie lubię buraków i tyle :P

a jeszcze bardziej buraków - "mundroli" :D:D:D

Popieram!

Cóż, może właśnie dlatego ktoś wynalazł pismo? Nie widać zębów. Ale może pójdźmy dalej. Może to jest marksistowski spisek i ktoś wymyślił pismo tysiące lat temu, żeby w dzisiejszych czasach można nim było obrażać polskich katolików słabej wiary? To byłby dopiero PROROK! Ale tak na poważnie już: ciekawe co się Wam bardziej (nie)podoba "Pierwsze kuszenie", czy "Ostatni kac"?

Przyjmij prawaczku, że to co dla Ciebie jest " gównem" dla innego jest sztuka. Prostacki nie jest ten średni co do jakości film, a kościelona propaganda. A w tego typu produkacjch bije ona po oczach. Narracja Koscioła jest pokazana w sposób łopatologiczny i to niektórych boli.

Chwilę temu się o tym filmie dowiedziałem poprzez informację o "Gowinku co chce coś zakazać." No i się samoistnie dowiedziałem i chcę obejrzeć! Nie ma dla mnie lepszej reklamy, niż fakt, iż jakiś "PiSoidalny" chce czegoś usunięcia/zakazania/spalenia. O ironio! ;) Oni wciąż nie pojmują podstawowych praw... Ja nie lubię jedzenia z McDonalda więc jak dojdę do władzy to pozamykam! Albo nie oglądam telewizji, zatem jak dojdę do władzy to...baj baj wszystkie stacje! Logika 5-latka...

Filmu nie widzialam ale costam do mnie doszlo ze sie politycy burza.

Moj ojciec ultra-katolik zawsze ogladal i fascynowal sie jednym rodzajem kina: filmami o swietych. Nie wazne jak dennie byly zrobione, nie wazne jak slabo wypadli aktorzy, co pisali krytycy. Dla niego to byla jedyna sluszna prawda, jesli film powstal pod parasolem KK. Jeden plus byl taki, ze inne kino go malo interesowalo.

Skoro dla niektorych Neflix to "marksistowska tuba" (swoja droga bez komunistow nie mieliby wielu zdobyczy obecnego spoleczenstwa takich jak na przyklad emerytura panstwowa, dla niektorych jedyna) to po co sie "mecza" ogladajac programy tej platformy? A jesli nie ogladaja, to po co komentuja? troche tak jakbym ja (nie mam nawet wyksztalcenia medycznego) chciala sie wypowiadac o leczniu raka....

Haha Ty tak serio? xD To zes dal teraz, dawno sie tak nie uśmiałem jak teraz czytając twoj zabawny komentarz xd Jesli uwazasz ten film za zabawny, to polskie kabarety na tvp2 to przy tym arcydzieło... Twoim tokiem rozumowania: jak ktos pluje ci w twarz to uwazasz, ze deszcz pada?.. xd Nie no geniusz jak i ci co lajkuja ci te bzdury, co tu wypisales... Idz ogladac dalej kino klasy Z i uwazaj je za zabawne... Dla mnie takie kino to dno i wodorosty, cos jak poziom twoich komentarzy i ortografii filmwebie.

Dokładnie. Podpisuję się pod tym oburącz :)

toż to netflix, widzieliście ich ostatnie produkcje i co ciągle lobbują?
nie szukajcie zrozumienia tam gdzie go nie ma. komuś się nie podoba, to niech nie ogląda i tyle w temacie, a najlepiej niech nie płaci za abonament - proste?
nie ma czemu się dziwić, że takie filmy przechodzą. ciekaw jestem że zawsze polewkę mają z chrześcijan. gdyby tak zrobić podobne COŚ o buddzie, żydach, alachu, hinduizmie, jehowa czy new age..., co wtedy?