O pierwszym śniegu dowiedziałem się od siostry jakoś przed wczoraj. Jako że czytałem książkę stwierdziłem że pójdę do kina. Nie miałem żadnych oczekiwań względem filmu, a oglądało mi się go całkiem przyjemnie xd Po obejrzeniu ogólnie jestem zadowolony i nie żałuję wydania bagatela 15 zł za seans xd Książkę czytałem jakiś czas temu i dokładnie nie pamiętam wszystkiego, ale nie czuję się skrzywdzony z powodu braku niektórych wątków czy przeinaczeń. Jedyne co szczególnie zwróciło moją uwagę to strasznie naciągana końcówka, ale ogólnie pozytywnie.