Pamiętam, gdy szłam do kina z wypiekami na twarzy, a wyszłam wręcz wściekła. Nie ma to jak zmienić połowę fabuły oraz motywacje i samą postać antagonisty. Gdyby nie cudowny Fassbender, który odnalazł się w roli Harry'ego, naprawdę dałabym soczystą jedynkę. Stanowczo polecam książki z serii Harry'ego Hole'a, jeśli ktoś się nie zraził, a ma ochotę na naprawdę dobry kawał kryminału.