I Fassbender- miałki jako Harry, i nijaka Rakel, i te pomieszane wszystkie wątki????Jako miłośniczka prozy Jo Nesbo jestem wręcz zbulwersowana poziomem tego filmu. Jedynie ujęcia ośnieżonego krajobrazu zasługują na ocenę pozytywną. Reszta niech będzie milczeniem....
Zepsuć można wszystko. Ale też jestem pod wrażeniem jak koncertowo spieprzony został ten film.