https://www.facebook.com/MichaelFassbenderOnline/photos/a.270419748558.142896.27 0386443558/10154942470518559/?type=3
Mam to samo. Regularnie sprawdzam czy pojawiły się jakieś nowe informacje. Mam nadzieje, że Fass spowoduje, że ludzie zauważą ten film, a kina nie potraktują go byle jak.
Ja mam tak samo. Ale Nesbo powiedział że nie był zaangażowany w produkcje ani zdjęcia. Scenariusz przeczytał i mówi że jest dość odległy od ksiązki... Fassbendera chętniej bym zobaczył jako Toma waaler'a Harrego zaś mogłby zagrać matthias schoenaerts :)
Trochę mnie zaniepokoiła ta opinia Nesbo. Inna rzecz, że to musi być odległe, skoro zaczynają ekranizować od środka... W Fassa wierzę, bo to świetny aktor. Najbardziej wierzę w Alfredssona. 'Szpiega' widziałeś? Ten reżyser na zimnym klimacie się zna.
no mnie też... Szpiega widzialem klimat rzeczywiscie spoko, trzeba czekac zeby sie przekonac jak bedzie :) jak dla mnie moga ekranizowac wszystkie czesci jedna po drugiej. Najbardziej bym chciał zobaczyc ekranizacji policji, człowieka nietoperza, i trylogii z oslo :D
Filmowo to właściwie każda część ma potenszjal i każda mogłaby być kapitalna. Kapitalna intryga, zimny i mroczny klimat, wspaniały bohater. Nic tylko ekranizować! Ale od środka? Jak oni chcą wprowadzić Rakel i Olega, których przecież poznaliśmy trzy książki wcześniej?
Czytałeś już Pragnienie? Ja jestem gdzieś w połowie audiobooka i mózg mi się skręca od zgadywania, kto jest mordercą :)
ja juz dawno po ;) akurat byłem chory i z tych dni pamiętam kaszel katar i głos bonaszewskiego :p, odswieżam sobie stare czesci teraz słucham pentagramu
To jak przedstawią to sam się zastanawiam, (może jakieś retrospekcje tego co było wczesniej ?) ale życzyłbym sobie żeby była to tak dobra ekranizacja jak dziewczyna z tatuażem Finchera. Albo lepsza. Nesbo zasługuje na taki sam szacunek jak Larsson. Obaj są tytanami kryminału chociaż ich style diametralnie się różnią.
Ogólnie nie jestem fanem literatury kryminalnej, często wydaje mi się przegięta i przerysowana. Do chlubnych wyjątków obok Nesbo i Larssona durzucam Miłoszewskiego.
Będzie bałagan. Naprawdę ciesze się, że czytałam książke, bo wiem jakimi postaciami są Rakel i Harry. Nie da się w jednym filmie tego ująć. Skupią sie na szukaniu bałwana i dodadzą elementy romansu, wcale sie nie zdziwie jak zrobią z Harrego alkoholika, bo nie radzi sobie z zerwaniem. W Pierwszym śniegu jest za dużo wyjaśnień wątków z poprzednim tomów.
Troche też sie obawiam, że ludzie zobaczą film i polecą po książkę (czytanie spoko, ale serii). Zaczną przygode od pierwszego śniegu i zatoną w spoilerach poprzednich częsci. No i bohaterowię, wielu z nich ma znaczenie dla fabuły, a już się nie pojawiają na ekranie.
Pójdę do kina dla Fassa, a jednak sercem zostane przy książkach. Jeżeli skupią sie na wątku kryminalnym to film może wyjść całkiem ok. Nie będzie miał po prostu tego czegoś co mają książki :)
Szkoda tylko, ze Rakel wybrano tak jak wybrano, bo dla mnie ta aktorka w ogóle nie pasuje. To taka silna i mocna postać, że żal będzie patrzec jak oni przedstawią ich relacje tutaj.
zgadzam sie, moje odczucia sa podobne juz po samym zwiastunie widac ze film odbiega od ksiazki a Fass w roli Hole, Rakel,Katrine.. porazka... to pomylka jak wiekszosc obsady, nie znaczy ze to sa zli aktorzy, to sa aktorzy zle dobrani do roli...
Zwaistun jest niezły , naprwno oddaje inny klimat w końcu to hollywoodbale rezyser jest ze Szwecji także może wyjść super
Najgorsze jest to, ze zwiastun jest lepszy i mniej chaotyczny od samego filmu...
Ja tak samo;-) Odnośnie filmu Pierwszy Śnieg, to obejrzałem zwiastun i wydał mi się interesujący. Książki nie czytałem a z tego, co tu niektórzy piszą, są(czy też będą) spore różnice.
Mam nadzieję, że się nie zawiedziecie i być może jako osoby znające książki odbierzecie ten film inaczej. Dla mnie niestety był zdecydowanie jednym z najsłabszych produkcji tego roku pod wieloma względami.
A mi się podobał .Książkę też przeczytałam i zawsze będą różnice między filmem a powieścią.
W filmie nawet nie wytłumaczyli dlaczego on te bałwany lepił... albo skąd polski tytuł "Pierwszy śnieg". Więc tu różnice są dosyć ważne. Ale i tak nie one są najgorsze.
To chyba by był spoiler;)ale i tak już się ktoś wygadał,ogólnie film nie jest zły ale mogło by być lepiej,na pewno zabrakło czas
Katrine ważną postacią staje się na powrót dopiero w dziesiątej części (ta jest siódma). W ósmej przesiaduje w szpitalu psychiatrycznym i Harry kontaktuje się z nią tylko kilka razy (zazwyczaj po to, by coś wyszukała, bo jest ekspertem od Internetu), a w dziewiątej jej w ogóle nie ma.