Zaznaczam od razu, że książki nie czytałem (mam w planach, bo chociaż film mi się nie podobał, to wszyscy chwalą pierwowzór, a lubię kryminały).
O co chodziło z wątkiem Arve Støpa robiącego zdjęcia kobietom? I na czym polegała relacja tego lekarza z Rosjanką, która siedziała u niego w domu?
Scenariusz tego filmu jest tak niesamowicie poszatkowany, że albo nie zwróciłem uwagi, albo zwyczajnie nie jest to wyjaśnione w żadnej scenie, pomijam fakt, że nie miało to żadnego związku z fabułą.