Już od dawna Bruce Willis w obsadzie, albo Nicolas Cage gwarantuje, że film będzie kategorii Zet.

Dokładnie tak jak mówisz. Kilkanaście lat temu, gdy w obsadzie pojawiał się któryś z nich, mogłeś liczyć na dobre kino. Obecnie widząc ich w obsadzie, możesz być pewny, że będzie to wybitny gniot. Jak to się wszystko zmienia...

jak nie wiadomo o co chodzi....
to chodzi zawsze o kasiurę

A wydawałoby się, że mają jej aż nadto.

wiesz jak to jest
jak masz dużo to chcesz jeszcze więcej
apetyt rośnie w miarę żarcia

akurat Nicolas Cage miał spore długi i stracił swoją mała fortunkę dlatego brał wszystkie role jakie mu dali i tak wyszło jak wyszło.

zgadza się, zresztą już o tym pisałem w innym poście
ale teraz chłopak już pono wyszedł na prostą i ogłosił iż zrywa z graniem w filmach
ot przejadł się:)