To pierwszy horror jaki oglądalam w życiu...:)pamietam to...byłam wtedy
u kuzyna na noc,miałam może 10 lat,on 11. dla niego był to wtedy zwykły
film,a ja sie strasznie bałam:DDD Pamiętam że wtedy cały czas myślałam
"żeby tylko nie pojawił się ten pies". ale jak teraz pomyśle to uważam
że był to nawet dobry film. trzymał w napieciu,ale nie był zbyt
straszny...teraz, ale wtedy oglądałam z głowa pod kołdrą;D pozdrawiam:)