1. "Wspomnisz moje słowa, Marlena. Bliski jest dzień, że runie mur, co nam się dynda u stóp. Dosięgną cię lepkie ręce sprawiedliwości" - gołąb do Marleny.
2. "Słuchaj, kotuś. Mam tu pięć kos ostrych jak brzytwy. Nie radzę, bo będzie rzeźnia. Czeka cię seria bolesnych zastrzyków w brzuch" - Marlena do Pioruna.
Mnie rozbawił ten moment gdy oni dojechali już na ten plan, a chomik zobaczył jednego z tych bandytów i wywiązała się taka scenka:
"Droga Samuraja prowadzi do rozsądku. Wyrwę wątrobę!!"
"Ale słodka kuleczka milusia"
(...)
"O mój boże, Pali się!