...czyli o fanach tytułowego pieska pitbulka(bo gdyby to nie był ich idol to by go nie nosili na bluzach itp:P), a tu sie okazuje ze to pełnometrazowa wersja "sfory"
ogólnikowo do tego podchodzisz
ale coś w tym jest bo dresiarz nie wieźmie sobie np. owczarka niemieckiego bo taki pies będzie mądrzejszy od niego
(a tu sie okazuje ze to pełnometrazowa wersja "sfory")
chyba coś piłes podczas seansu w slad za bohaterami
bez żartów
Pittbull nie jest pieskiem dresiarzy idioto, tylko chuliganów i pseudokibiców z piłkarskich (i nie tylko) stadionów. Oceniając ludzi po ubraniu stawiasz się poniżej nich. Zresztą niewiele się oni różnią od pseudopolicjantów.
Film żenada, aktorstwo na poziomie przedszkola filmowego, realizm zerowy, każdy gliniarz za takie zachowanie i słownictwo leci z jednostki. Zresztą do takich glin nie żal strzelać (vide Magdalenka).
Zawsze i wszędzie...
Dziekujemy pieknie panu CHWDP za pana wyrafinowaną wypowiedź i celne uwagi, przeanalizujemy je dokładnie i z pewnością weźmiemy je do serca. Czytałem wywiad z reżyserem, koleś spędził z psami troche czasu i z tego co mówił chciał podobne zagrywki policji pokazać w swych poprzednich produkcjach, jednakże wielu gliniarzy mogło za to polecięć z roboty, toteż dlatego nakręcił film, aby pokazać to, co widział. Film jest reklamowany jako prawdziwe oblicze policji, mnie jednak to nie bierze. Ja polubiłem go za jego brudny klimat. Po prostu.