Ci ludzie nie robili tego dla panstwa, to byl ich wybór, powodowany głównie dojmującą samotnością i tym, że nie mieli się już zwyczajnie gdzie podziać… brak rodziny, brak pracy, brak domu. Chcieli żyć (o czym świadczy ostatnia scena), wbrew wszystkiemu, ale technicznie? Nie widzę jak miałoby to być możliwe w ich sytuacji.

To był tylko pozornie ich wybór. Presja społeczna, polityka państwa wzbudzały w tych osobach poczucie nieprzydatności i spostrzeganie siebie jako jednostki zajmujące miejsce innym, młodszym. W tym leży ukryte założenie, że mam prawo żyć tylko wtedy, gdy coś mogę z siebie dać i to w bardzo wąskim wymiarze. Nie musimy być przydatni, możemy cieszyć się życiem dla samych siebie. I dopiero tutaj pojawia się problem - bo starsze osoby takiego prawa często sobie same nie dają.

Jesteś naiwna. Prawo do eutanazji oznacza w konsekwencji obowiązek eutanazji. To nieuchronne.

Nieprawda. Tak samo jak prawo do aborcji nie oznacza konieczności aborcji a prawo do rozwodu nie oznacza konieczności rozwodu.

Zgadzam się.

Ocenia Pani czysto surową linię prawną i nie bierze pod uwagę czynników psychologicznych. W kraju gdzie dopuszcza się eutanazję znajdują się furtki dla ludzi, którzy nadinterpretują literę prawa- bo chyba wiadome jest że eutanazja podobnie jak aborcja jest regulowana.
Nie staje się ona obowiązkiem ale zaczyna być nadinterpretowana.
Prawo do związków partnerskich nie powoduje możliwości adoptowania dzieci przez tęczowe pary ale zazwyczaj tak się kończy. Prawo do aborcji ze względu na eugenikę powodował wzrost orzekania o chorych płodach. Aborcja z powodów ekonomicznych była de facto aborcją na życzenie.
Eutanazja to temat, który zawsze może być wykorzystany podobnie.
A nazywanie tego godną śmiercią jest dla mnie śmieszne. Co godnego w tym jest ? Może to kwestia nomenklatury albo określonej moralności, ale godności w tym nie widzę.
To trochę jak chwalenie się Czubaszek aborcjami, bo nie lubi bachorów. Co w tym było wyzwolonego ?

Żyjemy w wolnym kraju i jak ktoś chce z nieprzymuszonej woli zrobić eutanazję czy aborcję to co nam do tego jak nie ingeruje tym w nasze życie?

Ten sposób myślenia prowadzi do konkluzji, że najlepiej w ogóle zabrać ludziom wszelkie wolności, bo przecież będą je nadinterpretować. Zabronić wszystkiego! Za każdym razem o zdanie pytać partię jedyną słuszną lub księdza.

Czemu księdza ? Tym uproszczeniem może Pani lepiej niech spyta Biedronia albo jego kochasia.
Zabronić tak ?
To może pozwólmy na posiadanie wszelkich rasy typu Bully Kutta, pozwólmy na posiadanie broni, pozwólmy na szerzenie nazizmu, na cytowanie Mein Kmpf, na chwalenie Hitlera, czemu to jest zakazane ?
Jest zakazane bo wiadomo do czego to prowadzi, na tym polega odpowiedzialność i zdolność przewidywania, dlatego nie ma u nas eutanazji.

Akurat na "szerzenie nazizmu, na cytowanie Mein Kampf, na chwalenie Hitlera" pozwala ten rząd. Bąkiewicz na ich listach to potwierdza. Prawo do decydowania o swoim życiu to co innego niż prawo do ludobójstwa. To raczej nie powinno być trudne do odróżnienia.

oznacza, tylko Ty tego nie rozumiesz

Przywracasz mi wiarę w śmierć, dziękuję, zapraszam na kawę celem złożenia Ci propozycji matrymonialnej.

Wiarę w śmierć? A masz jakąś
 niepewność co do jej prawdziwości tudzież nieuchronności?

Nie, to miala byc gra slow na zasadzie przeciwienstwa wiary w zycie, a chodzilo mi o godną śmierć.

wczoraj odpowiedziałem, do dziś się nie wyświetla, a jak napiszę drugi raz to samo, to się jak na złóść pokaże 2x, raz już tak miałem

Wiem bo widziałem powiadomienie od Ciebie, ale nic się nie wyświetlało.

Japonia obecnie to jest skansen o strukturze totalitarnego obozu pracy. I nie zartuje, i nie przesadzam. Starzy sa na odstrzal, mlodzi maja wygladac jak z jednej sztancy i myslec wszyscy tak samo, masz chlac wóde, chodzic na prostytutki, zapierniczac po 10 godzin dzienne za miske ryzu, a rodzine traktowac jak ciezar na szyi. Typowe nazistowskie spoleczenstwo - doslownie. A co do "nowoczesnosci": zalatwienie sprawy w banku przez internet jest niemozliwe, w urzedzie tak samo - musisz stac przy okienku i czekac, az laskawie urzednik na ciebie spojrzy. Bo rzednicy to szczegolna kasta. Platnosci elektroniczne sa od wielkiego dzwonu, wszystko gotowka lub za pomoca wydrukowanych "bilecikow" (czyli najpierw idziesz do biletomatu, placisz tam gotowka, pozniej z biletem idziesz i za jego pomoca wydaja ci np. jedzenie). Ale za to elektroniczna smycz w formie dowodu osobistego juz jest podstawa - to oczywiscie dziala swietnie i profiluje kazdego obywatela 24 godziny na dobe. Swiat Orwella, tyle ze w formie zakamuflowanej. Przyrost naturalny jest ujemny, bo ludzie sa tresowani tak, by trzymac sie od siebie z dala - a dzieci nie pojawiaja sie przez paczkowanie (jakby ktos nie wiedzial). Sytuacja jest tak krytyczna, ze bandycki rzad Japonii po raz pierwszy w calej swojej historii przyzwolil na imigracje, aby troche pospolstwo zaczelo sie mieszac i w efekcie rozmnazac.

Potworne panstwo, potworne spoleczenstwo kastowe.

Tworcy tego filmidla nie maja ponecia czym jest obecna Japonia.

ale i tak film jest dosadny