Jak widzę już jego nazwisko w opisie filmu to wiem że go już nie obejrzę,strasznie zdziadział jako aktor.Oszczędził by nam nerwów i poszedł odpocząć albo niech zacznie czytać scenariusze,zanim podpisze umowę z producentem! Coraz gorzej a taki fajny aktor był z chłopa,podobnie jak Cage.
Ale problem nie leży w braku czytania scenariuszy :) Od dawna wiadomo, że Willis to chytrus. W latach świetności facet zarabiał świetne pieniądze i nic dziwnego, no był na topie więc mu płacili, ale Bruce nie może pogodzić się z tym, że jego czas już przemija i on za każdą swoją rolę chce wygórowane stawki. Żaden szanujący się reżyser się nie zgodzi na takie coś, dlatego Bruce gra w filmach klasy B gdzie producenci sypną kasą na Willisa by ten przyciągnął widzów na film, a sam Bruce ma najwidoczniej w dupie czy gra w szmirze czy w dobrym filmie, ważne by ilość zer na czeku się zgadzały.