Na szczęście nie jest to tylko film o plotce. W miarę rozwoju fabuły atmosfera gęstnieje i pojawiają
się nowe ciekawe wątki. To co dzieje się pod koniec nie tylko zaskakuje ale i ukazuje głębszą
warstwę całej historii . Widz odkrywa kolejne nowe wątki a historia do samego końca nie nudzi.
W pewnym momencie cały film nabiera "rumieńców" i historia robi się coraz ciekawsza.
Samo zakończenie zaskakuje po raz kolejny. Lubię takie filmy. twórcy filmu wodzą na pokuszenie,
zwodzą żeby na końcu okazało się że robią nas w bambuko.
To było ukratowane od ktorego momentu? :) Bo chyba nie od poczatku:P Dziwne, zgwalcil ja i jeszcze chcial ja zniszczyc.
Według mnie po pierwszym gwałcie on czuł się niewinny. Tłumaczył się, że ona tego chciała. A potem jak ona zniszczyła mu reputację w rodzinnym mieście on postanowił się na niej zemścić. Jeśli dobrze pamiętam plan z puszczeniem jakiejś plotki pojawił się jeszcze przed imprezą. Potem na imprezie Derrick wyczuł okazję, wykorzystał ją, a potem pewnie wpadł na pomysł z puszczeniem plotki, że ta przespała się z Edsonem. Wydaje mi się, że od razu wiedział, że ona w końcu zacznie podejrzewać Edsona o gwałt, mając za sobą traumatyczne przeżycia z przeszłości. Pewnie chciał ją upokorzyć, że została wykorzystana przez swoich dwóch chłopaków.
Dziwne, że chciał ją zniszczyć? Według mnie wcale. Typowy gwałciciel uważa, że to ofiara jest winna, bo prowokowała, sama chciała itd. A Naomi rozpowiedziała wszystkim o tym, co jej zrobił, więc stracił twarz. Bo nawet jak nie miała dowodów, więc go nie wsadzili, to i tak zła sława zniszczyła mu reputację.
Według pokręconego umysłu gwałciciela, to jak najbardziej jest się za co mścić i niszczyć dziewczynie życie.
A od którego momentu było ukartowane? Pewnie po tej rozmowie Jones z Naomi, gdy wspomniała Derrica. Zobaczyła, że coś jest nie tak, zaczęła drążyć i poznała prawdę. Zaproponowała swoje rozwiązanie (chłopak Naomi mówi, ze to był pomysł Jones), a tamci się zgodzili.