Bardzo dobry film, który cały czas trzyma w napięciu. Jedyny minus to przewidywalne zakończenie. I jeszcze spojler na koniec: jak to jest, że cały pluton antyterrorystyczny przeszukuje tamtą chatę i zapewne pobliską okolicę i nic nie może znaleźć, łącznie z tą ziemianką i kawałkami telefonu obok włazu?
Ja inaczej to interpretuje. Czasem jeden wielki minus może przysłonić więcej plusów. Przez cały film nie mogli gościa namierzyć tak jakby nie posiadali monitoringu. A dyspozytorka od razu doszła przy pomocy łańcucha bijącego o sztandar. :D