- Argument na brak możliwości namierzenia telefonu "ten telefon nie ma wbudowanego GPS"
- Spokojna rozmowa z bagażnika przy głośno ustawionej muzyce (Głośniki w tylnej półce pod szybą...)
Wybacz, film mi się bardzo podobał, ale takie podsumowanie czyjeś wypowiedzi jest nieco dziecinne.
Pusta dyspozytornia, w policji pracuje chyba zaledwie pięć osób, bo te same dwa radiowozy od początku poszukują auta, badają miejsce, dalej szukają auta, przesłuchują. Policjanci od wejścia do domu mordercy i uzyskania adresu, dostają się na miejsce w minimum 4-5 godzi, bo zdąrzyło zrobić się już ciemno. Nie ma innych patroli w całej okolicy ?
I zachowanie głównej bohaterki- absurd od momentu bohaterskiej samodzielnej akcji wyzwolenia zakładniczki
Ode mnie jeszcze dojdzie, do tego co napisaliście:
- nikt nie sprawdził nagrań z kamer z parkingu w tej galerii handlowej, gdzie uprowadzono dziewczynę?
- nikt nie zauważył, że w biały dzień obok autostrady jeden człowiek morduje drugiego, wsadza go do samochodu i wyciera swoje ślady na drugim samochodzie?
- pusta dyspozytornia w nocy, kiedy dzieje się najwięcej?
- policjanci wparowali do remontowanego domu poszukiwanego, zobaczyli, że go nie ma i uciekli nie sprawdzając nawet, co jest w środku? (potem sprawdziła to Jordan)
- porwana, nastoletnia dziewczyna, która pół dnia przesiedziała w bagażniku i przepłakała, potem związana, torturowana psychicznie i z rozciętym czołem nagle ma tyle siły, żeby uciekać przed porywaczem i jeszcze jest w stanie zostawić go (pełna dumy i kociego wdzięku) w piwnicy?
W nocy jest więcej zgłoszeń na 112/911 - kto Ci to powiedział? W USA obok autostrady wszystko jest pod obserwacją?
Nie powiedziałam, że jest najwięcej zgłoszeń, tylko, że najwięcej się dzieje - w końcu jeżeli ma się kogoś zamordować/porwać/zgwałcić, to w nocy łatwiej niż w ciągu dnia. Przynajmniej teoretycznie. Dlatego linii powinno być otwartych sporo, tak ,,w razie co".
A co do autostrad - jakbym jechała autostradą i zauważyła zabójstwo na poboczu to od razu zadzwoniłabym na policję, wydaje mi się to normalne.
Najwięcej dzieje się w ciągu dnia. Zgłoszenia morderstw/porwań/gwałtów to drobny procent zgłoszeń na 112. Czy w filmie było pokazane, że miejsce morderstwa było widoczne z autostrady?
Widocznie akurat nikt nie przejeżdał autostradą w tym momencie, a co do siły bohaterki, to w sytuacjach ekstremalnego zagrożenia zycia człowiek znajduje w sobie czasem nadludzką siłę, nakręcony adrenaliną :)
Jak bardzo się cieszę, że powstał ten temat - sam chciałem taki założyć.
Miałem chyba bardziej traumatyczne przeżycia niż główni bohaterzy razem wzięci.Zgadzam się z powyższym - nie musimy szukać absurdów - ten film nim jest. Dlaczego ja się śmiałem zamiast być przerażony? Co to w ogóle było? Może TO właśnie miało przerazić? Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, dobranoc.
Trójka i tak będzie nieprawdopodobnie zawyżona, ale dam ze względu na Culture Club - Karma Chameleon, lubię tę piosenkę.
Bardziej chyba niż tego filmu, nie rozumiem oceny na Filmwebie!?!!?!! Dobra... nie będę już przeżywał, bo się jeszcze spocę, muszę o tym jak najszybciej zapomnieć...
Widzę, że zamierzenie producentów zostało zrealizowane - zapamiętasz ten film już na zawsze, haha :-D
Zgadzam się film to absurd. Kobieta powinna zostać wpakowana do więzienia za współudział przy pierwszej zamordowane dziewczynie i film by nie powstał :-)
W tym filmie nie dopatrzyłam się nawet motywu porywacza. W kilku scenach twórcy pokazali mi zdjęcia jakiejś dziewczyny (prawdopodobnie siostry Fostera), młodej blondynki, w późniejszym czasie chorej na raka. Pod koniec filmu doszło do tego ujęcie zakrwawionego łóżka, lodówki czy włosów. Pomimo tych wszystkich scen do końca nie jest wyjaśnione kim dziewczyna ze zdjęć była dla niego, czy on ją zabił, co się z nią działo i wreszcie co kierowało Fosterem, gdy porywał Casey. Może film faktycznie jest absurdalny a może po prostu ja nieuważnie oglądałam ;)
Mi się film bardzo podobał. I jak dla mnie był całkiem logiczny. Dziwi mnie,że Ci się nie podobał bo przejrzałam Twoją filmografię i mamy BARDZO zbliżony gust filmowy;)
A co do waszych "argumentów" - na wiele można dać sensowną odpowiedź ale nie chce mi się pisać. Przykładowo - u mnie w pobliskim mieście parkingi nie mają monitoringu. A centralne biuro pomocy podzielone jest na dwie siedziby - nocną i dzienną. Być może dlatego w tej w której pracowała Jordan w nocy nikogo nie było.
Pozdrawiam!
Też uważam, że niektóre z zarzutów w tym wątku są naciągane, na pewno film nie zasłużył na aż tak niską ocenę, jak 3. Zgodzę się jednak, że od momentu, kiedy głowna bohaterka sama wzięła sprawy w swoje ręce, zaczyna być coraz bardziej absurdalnie. Trochę mi to przypomniało sceny z Milczenia owiec, tyle że tam główna bohaterka była bezpośrednią agentką, miała broń, a tutaj babka w szaliku leci na ratunek, zamiast zabrać telefon, oddalić się do miejsca gdzie jest zasięg i wezwać kolegów - policjantów.
dla mnie oczywiste jest, że blondynka była siostrą porywacza, która nagle zachorowała na raka. był z nią bardzo zżyty, po jej śmierci nie mógł pogodzić się ze stratą, popadł w obsesję. chciał znaleźć dziewczynę, która miałaby dokładnie takie włosy jak jego siostra przed zachorowaniem.
Czemu nie wystawiała ręki kiedy jechali przez miasto? Czemu policja nie przeszukała terenu w okół domku? Czy policja w filmie nie słyszała o psach tropiących?
czemu nie kontynuowala machania reka podczas wylewania farby tu bylaby sprawa przesadzona ? czemu dyspozytorka nie zadzwonila po policje gdy znalazla dziuple ? policji zdaje sie nie byc wcale - zadnych patroli nic zupelnie , policja gubi trop mimo iz ma od czasu do czasu dokladne wspolrzedne ? policja dysponowala smiglowcem a mimo to gubili trop majac dokladne wpolrzedne ?
Dużo już wymieniliście, ode mnie jeszcze:
- czemu policja nie sprawdziła otoczenia chatki wakacyjnej?
- gdzie zostal porzucony samochod? przeciez nie szedl z ta dziewczyna kilometrow do "dziupli"?
- dlaczego nie mogli namierzyć kierunku jazdy samochodem po logowaniu przez 1,5h (!) nr telefonu dziewczyny na masztach komórkowych (wspominają wielokrotnie o "ostatnim pingu", zasięg nie był ani razu stracony, więc byliby w stanie konkretnie trasę samochodu odtworzyć...)?
- obsługa numeru alarmowego ma dostęp live do danych rejestracyjnych samochodów, obywateli, ich personaliów...
witam wszystkich tych, ktorych film doprowadził do frustracji i smutku, po pierwsze powinni czarna wypierdzielic z roboty po takiej wtopie jak ta z telefonem do pierwszej dziewczyny skazującym ją na śmierć. po drugie pytam sie dlaczego ale dlaczego ona wlazła do tej piwnicy nie dzwoniąc najpierw na policje??!! nigdy im teog nie wybacze. kto normalny by tak zrobił?? skąd w niej tyle odwagi i rycerskości?? poł godziny wcześniej bała sie rozmawiać przez telefon a potem sama postanawia zbawić świat hehehe. Powinna zadzwonic i dopiero wejśc, a skoro jej telefon wpadł to wejsc po telefon najpierw i zadzwonic, no ja poprostu chyba skończe oglądać thrillery. Przerzuce sie na komedie romantyczne bo tam przynajmniej nie bede sie spodziewał zbyt wiele. Potem jak juz go skopały do tej dziury to ta idiotka pierwsze co to na policje dzwoni, szybko jej sie zebrało na myślenie, dobrze że jedyna kumata osoba w filmie blondynka rzuciła pomyslem zeby goscia zostawić. SZOK
To że nie mogli namierzyć telefonu, bo... jest na kartę SIM, więc nie ma GPS. Bzdura.
Telefon można bez problemu namierzyć przez triangulacje ze stacji BTS.
W skrócie: potrzebne są trzy stacje BTS (w miastach przeważnie w zasięgu telefonu jest ich wiele więcej). Każda z nich mierzy siłę sygnału danego telefonu, na tej podstawie określa się mniej więcej odległość od stacji. Mając takie dane z trzech stacji z pobliża telefonu można określić położenie telefonu z dokładnością do kilkunastu/kilkudziesięciu metrów. Uzyskanie takich informacji nie jest żadnym problemem dla operatora i nie tylko. Telefon nie musi nawet prowadzić rozmowy telefonicznej. Technika określania położenia jest bardzo popularna. Nawet na androidzie w Google Maps, gdy mamy wyłączony GPS, on sobie za pomocą triangulacji określa przybliżone położenie na mapie.