Co za masakra!!! Pierwsze pol godziny swietne, potem jakis nierealna szmira a koncowka ponizej
jakiejkolwiek sredniej, daje 3/10 za pierwsza scene i fryzure Halle!!!
nie zgadzam się ;p
to był świetny film, od początku do końca trzymał w napięciu, nie wiadomo co się wydarzy, jest wspaniały <3
Krissu blagam litosci ;) ja pod koniec nie wiedzialam juz czy smiac sie czy plakac, ogladac czy juz wylaczyc, totalnie nierzeczywiste, rozumiem ze to film ale przeciez trzeba zachowac jakies resztki zdrowego rozsadku komponujac fabule ;) koncowka juz totalnie popaprana, film zaczal sie swietnie a skonczyl jak horror dla nastolatkow ( nie obrazajac mlodziezy;)
Zgadzam się. Do momentu samotnej krucjaty film oglądało się super. Realizm totalny. Niestety później film bardziej śmieszył niż trzymał w napięciu.
Mniej bym się czepiał samotnej krucjaty (posiłki mogły być daleko, spadł jej telefon, miała poczucie winy i chciała je zmazać) a bardziej tego, że nagle w mieście totalnie zabrakło techników policyjnych. Jordan przyjeżdża sobie bez problemu do chatki potencjalnego mordercy, teren nie jest ogrodzony, nikogo tam nie ma, może sobie spokojnie pogrzebać w kartonach w których nikomu nie chciało się szukać możliwych tropów...
Dokładnie. To o czym wspomniałem wcześniej. Napięcie rośnie od samego początku filmu do momentu aż afrowoman zamiast iść odpocząć (rozkaz) postanawia wziąć wszystko w swoje ręce. Sprytna, zręczna i zaradna tylko za monitorem i ze słuchawką w uchu . Gdy trzeba stawić czoła prawdziwemu życiu to nie potrafi nawet utrzymać telefonu w ręku.
A tak całkiem serio to po co namawiać człowieka do nieobejrzenia tego filmu? (jakiegokolwiek)
Nie będę wyrażał głębiej mojego zdania o tym filmie (zrobiłem już to gdzie indziej), ale trochę to bezcelowe.
Chciałem tylko powiedzieć, że obejrzałem go przed chwilą, a przed obejrzeniem czytałem komentarze, również Twój, jakże przekonujący ;)
i mam go w dupie, za przeproszeniem. Gusta filmowe są różne jak gusta muzyczne. Jednym ten film się podoba, innym nie. To proste jak dwa plus jeden i przykładowy widz, przed obejrzeniem filmu, nie zwróci uwagi, na prawie nieuzasadniony komentarz nawołujący do zaniechania oglądania, zamieszczony na stronie, takiej jak filmweb. Nie mówiąc już o tym, że podejrzewam iż nie jesteś krytykiem filmowym.
Film mi się podobał. Nie jest oczywiście jakimś "dziełem", ale jest idealny na niedzielne wieczory.
Polecam i pozdrawiam :)
Popieram powyższy komentarz. A od siebei oddam, że film mi się podobał i polecam na wieczorny seans.
forum jest po to, żeby wyrażać swoje zdania i przemyslenia... cieszę się, że Tobie film się podobał, o gustach się nie dyskutuje jednak mój komentarz nie całkiem jest Ci delikatnie mówiąc obojętny, wyraziłeś swoje zdanie, dzięki czemu ktoś kto będzie czytał te wypowiedzi, zobaczy nie jeden a dwa punkty widzenia... i to chyba o to chodzi ;)
ja nie polecam, ale pozdrawiam też :D