Film wart obejrzenia, chociażby ze względu na świetne aktorstwo. Jednak jako ekranizacja, trochę mnie zawiódł. W noweli Grabińskiego "miłość" rodziny Rojeckich do ognia była lepiej umotywowana. Pisarz pokazał jak stopniowo popadali w obłęd, tutaj dzieje się to trochęza szybko (ale akurat tą wadę można darować, ze względu na krótki metraż filmu). Przede wszystkim nie podobało mi się filmowe zakończenie - w książce znacznie mroczniejsze, dość drastyczne i pesymistyczne.
Wystawiam ocenę 7/10, bo mimo tych wad jest to kawałeczek niezłego polskiego kina z doborową obsadą.