Cholera przegapiłem, bo za późno przeczytałem twoją wiadomość, wiesz może kiedy jeszcze będzie lub masz nagrane ? - akurat byłem poza domem z dala od telewizora i neta :(
No cóż, spodziewałem się czegoś innego po obejrzanym spektaklu (wg mnie zbyt teatralne, drętwe i mało poruszające dialogi, brak tempa akcji, średnio zrealizowany scenariusz). Spodziewałem się właśnie ostrych sporów pokoleniowych Polaków na tle przełomowych momentów historii Polski, doli i poczynań społeczeństwa polskiego (przekrój społeczny) w czasie odrodzenia kraju oraz rozbudowanych postaci, niestety nic z tego :/
Sam jesteś w stanie to obejrzeć w necie, bez problemu znajdziesz :)
Nie, nie miałem zamiaru zniechęcać, ponieważ scenariusz ma potencjał i zainspirował mnie do zrobienia własnego scenariusza, który już o kilku lat rodził się w mojej głowie, a pomysł oparty był na pamiętnikach polskich żołnierzy, szlachciców i mieszczan z kresów z lat 1914-1921. Największymi perełkami są właśnie przetrwałe wspomnienia spisane przez najliczniejszą i najbardziej niewykształconą warstwę społeczną, czyli chłopstwo, ponieważ najlepiej obrazują życie wsi lub miasteczek z perspektywy zdecydowanej większości społeczeństwa. Diariusz księdza Józefa Rokosznego jest wart zainteresowania.
Nie, nie miałem zamiaru zniechęcać, ponieważ scenariusz ma potencjał i zainspirował mnie do zrobienia własnego scenariusza, który już o kilku lat rodził się w mojej głowie, a pomysł oparty był na pamiętnikach polskich żołnierzy, szlachciców i mieszczan z kresów z lat 1914-1921. Największymi perełkami są właśnie przetrwałe wspomnienia spisane przez najliczniejszą i najbardziej niewykształconą warstwę społeczną, czyli chłopstwo, ponieważ najlepiej obrazują życie wsi lub miasteczek z perspektywy zdecydowanej większości społeczeństwa.Diariusz księdza Józefa Rokosznego jest wart zainteresowania.