O Jezusie co to była za komedia , ubawiona po pachy w piątkowy wieczór mówię stanowcze nie. Nie jest to zły film ale akurat dziś chciałam coś lekkiego , a tu no trudno. Nie jest to wybitne dzieło daje 5 i tylko za Agnieszkę W. Chyba nie jestem fanka filmów wielowątkowych tylko lekko zarysowanych gdzie to twórca sam pokazuje odbiorcy czy dana postać darzymy sympatią czy nie . Zdecydowanie wolę sama po głębszej analizie sama się o tym dowiedzieć.