Udana kontynuacja bardzo dobrego filmu. Dostajemy tutaj, aż cztery różne historie, które koncentrują wokół czterech bohaterów zmagających się ze swoimi własnymi problemami. Jedyne co ich łączy to postać byłego mistrza sztuk walki u którego trenują, żeby wziąć udział w turnieju Beatdown. Ich wątki według mnie zostały poprowadzone naprawdę dobrze, ale najlepiej z nich wszystkich wypada mimo wszystko ten trenera. W kwestii scen walk to tak samo jak w pierwszej części prezentują się świetnie. Jak jedynka się komuś podobała to dwójka też się powinna spodobać, bo prezentuje zbliżony poziom.