witam!dawno juz nie widzialem w kinie filmu, w ktorym w ogole bym sie nie nudzil no ale od poczatku.Film w stylu "step up" oraz "szybcy i wsciekli" z ta tylko roznica ze zamiast tanca i wyscigow sa walki.Ogladajac film niby wiesz jak sie skonczy i jak akcja sie potoczy jednak mi to zupelnie nie przeszkadzalo ogladajac ten film w kinie, poniewaz nie dalo sie nudzic na tym seansie.Muzyka jak najbardziej na miejscu,sceny walk no i scena koncowa (rozmowa Tylera z trenerem) i oczywiscie sama walka.Przed pojsciem do kina i przeczytaniu opini o tym filmie na Filmweb nie spodziewalem sie niczego specjalnego ale bardzo pozytywnie sie zdziwilem!Tak wiec naprawde polecam!