Karate kid to była bajka o 12 latkach bijących się w piaskownicy debilu.

szczeniaczku nie fikaj do starszych bo ci jakaś kończyna odpadnie w trakcie...

Karate Kid na tamte czasy nie było bajką,jak wiem typ który grał Daniela Larusso miał powyżej 20 i nie bił się ze swoim przeciwnikiem w piaskownicy :-P

Po prostu walcz tak samo jest bajką,fabuła taka sama jak w Karate Kid,nie boje się powiedzieć że,Po prostu walcz wzorowało się na Karate Kid.Ten film może być fajny dla osób które mają małą lub zerową wiedzę o formule MMA.Jedna film z MMA ma tyle wspólnego co piernik do wiatraka,oprócz rękawic,są małe podobienstwa do formuły MMA.Bardziej mi to przypomina Muay Thai(tajboks) tylko że tam zawodnicy trzymają gardę i stosujują wiele technik obronnych.MMA to w szególności walka w parterze,typowy uderzacz nie ma zbytnich szans w tym sporcie.Tu nie mam zbytnio parteru,nie wspominając o dzwigniach,duszeniach,klinczach i wielu innych.Rozśmieszyło mnie to że ten film tworzą twórcy Step Up,tylko że w Step Up występowali jacyś znani tanczerze.Zakończenie łatwo wywnioskować gość to miesiącu ciężkich treningów,stanie do walki z dotychaczasowym mistrzem.Przez całą prawie walkę będzie dostawał ale pod koniec rundy dostanie nadludzkiej siły i pokona rywala.Nie zamierzam tego wogóle oglądać ponieważ padne ze śmiechu albo z roczarowania.

REDBELT