Ogólnie nie jest zły tylko strasznie naiwny i aż krzyczący że uczciwość się liczy i popłaca nawet w przestępstwie. Teoretycznie fajnie sie ogląda ale zakończenie jest aż nadto przewidywane i szkoda że nie wyjaśnili kim tak naprawdę była ta kobieta.
Zakończenie aż nadto przewidywalne? Widziałem lepsze zwroty akcji, ale do tego zakończenia specjalnie się nie przyczepiam, jest takie umiarkowane, nie zrobione "na siłę", nawet nieco intrygujące (kurtka, naboje).
Co do kobiety - moim zdaniem nie trzeba było dużo więcej wyjaśniać - nieszczęśliwa w małżeństwie kobieta, która chce zacząć nowe życie i tyle.