Chodzi mi o ten alkohol co się okazało że jednak nie jest alkoholem, nie wiem czy tak się nazywał. Po co ten Stan miałby udawać pijanego? W czym mu to pomogło? Z końcówki filmu wnioskowałem że to coś znaczącego.
Udawał pijanego więc Brosnan go zaholował do domu a potem będąc spokojnym, że Stan go na pewno nie śledzi (bo wcześniej co chwile deptał mu po piętach np. gdy zwiedzał statek) pojechał na plażę przygotować swój pomysł na skok, pokręcić kołowrotkiem:) i wydłubać dziurę w molo na diament:).
Czyli potem dzięki temu go wyrolował i zawinął diament.
Mam nadzieje, że to pomogło:)