Szczególnie raziło zakończenie. Ten happy End w ogóle nie pasował do fabuły.
Najlepsza była scena walki wśród manekinów .Cudo!
Ogólnie fajny klimacik. 7/10
Również uważam, że to najsłabszy film Kubricka. Film jak najbardziej słaby, wygląda jakby był zrobiony przez reżysera klasy B. Beznadziejny scenariusz, zero aktorstwa. Przyznaje, że siekiera i manekiny były udane. Dobra scena, ale ogólnie rzecz biorąc film nie wart uwagi.
Scenariusz rzeczywiście cienki, ale reżyseria bardzo dobra. Scena z manekinami najbardziej zapada w pamięć, ale również ujęcia pogoni po terenach fabrycznych i dachach znakomite i świetnie sfilmowana walka bokserska. W sumie filmik OK, a Kubrick już u progu kariery pokazuje wielki talent.
żartujecie z ocenami sceny z manekinami? Przecież to kabaret; bokser 5 minut walczy z 60 latkiem, i rzuca w niego nogami.
Nie chodzi o logikę tej sceny, tylko o to, że jest fajnie wyreżyserowana. A ten napastnik nie miał czasem noża?