z ciekawą historią w tle. Przypomina trochę teatrzyk, który mógłby być odegrany dzieciakom w przedszkolu, czyli zwierzątka narysowane ołówkiem, nabite na patyczek i ożywiane przez panie przedszkolanki w różnych scenkach. Oryginalne, śmieszne, ale też trochę za krótkie.