PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=275067}

Podróż do wnętrza Ziemi

Journey to the Center of the Earth
6,3 38 247
ocen
6,3 10 1 38247
3,7 6
ocen krytyków
Podróż do wnętrza Ziemi
powrót do forum filmu Podróż do wnętrza Ziemi

Niskobudżetówka dla ludzi o niskim poczuciu własnego IQ.
Uwaga! Dużo czepiania się!!! Czytasz na własną odpowiedzialność.

Co my tu mamy: Piorun uderzający obok głównego bohatera (i to nie raz), magnez występujący w przyrodzie w stanie wolnym, tory w kopalni ułożone na wzór kolejki górskiej w lunaparku, skok wagonikami przez przepaść i lądowanie kółeczkami ponownie na szynach.
Bohaterowie schodzili na linach rzekomo 60m w dół (20pięter!!!) a teraz wyobraźcie sobie że jesteście kompletnie zieloni jeśli chodzi o alpinizm i ktoś każe wam schodzić (będąc uwiązanym na linie) 60 metrów w dół. Zesracie się, a nie zejdziecie.
Czym się różni wyskok z pędzącego wagonika od takie wyskoku z przyczepioną liną tego nie mogę pojąć????
Mamy szereg zjawisk które potrzebują światła słonecznego (choć tam go nie uświadczysz): wzrost roślinności, tajemniczy wiatr termiczny(???), czy tworzenie się takich składników pogody jak pioruny i deszcz - wszystko to po prostu powstało i już.
Twórcy nie zastosowali tym razem zegara odliczającego minuty do końca świata ale za to mamy wskaźnik idealnie równo rosnącej temperatury w każdym miejscu tego podziemnego świata.
Mamy wreszcie rozmowę telefoniczną wykorzystującą cudowne nadprzewodnictwo skał magmowych. Do tego ogromną anomalię magnetyczną która pozwala skałom pokonywać siłę grawitacji.
I pamiętajcie przebywanie w niedużej odległości od magmy absolutnie nie powoduje oparzeń ciała, nie ma oczywiście trujących gazów i wciąż jest obecny tlen w ilości umożliwiającej oddychanie. Taaaa.....

Ocean i dinozaury to małe miki. A niech sobie nawet będą. Mimo swoich rozmiarów nie są w stanie przykryć głupoty tego filmu.

bonzo

Jaki z ciebie lol:
Przeciesz to film familijny (Bajka) więc można sobie pozwolić na takie manewry po drugie film powstał ogólnie w 3D a nie 2D, więc film się ogląda dodatkowo z efektami 3D okularki...

Więc każdy film z dopiskiem 3D ogląda się w wersje na okularkach, bo do tego został stworzony.

ocenił(a) film na 3
Ulubieniec

Czyli uważasz że głupoty w wersji 3D mniej ogłupiają???? To chyba z ciebie lol(?) Moje uwagi nie dotyczą efektów specjalnych tylko FABUŁY (czytaj ze zrozumieniem). Nawet bajki nie powinny być absurdalne i ogłupiające.

p.s. dobrze że powtórzyłeś dwukrotnie informacje o konieczności założenia "okularków" bo mogłem nie zajarzyć za pierwszym razem ;)))

ocenił(a) film na 6
bonzo

Całkowicie się zgadzam z "bonzo". Nienawidzę tak bezsensownych filmów, również zwróciłem uwagę na piorun od którego bohater po prostu sobie uciekał. To, że to film familijny nie jest usprawiedliwieniem! Dzieci mają oglądać ten film i przyzwyczajać się do tak nierealnych scen?...

Hominessumus12

nie zapominaj, ze to jest film fantastyczny, nie muszą obowiązywać prawa fizyki

ocenił(a) film na 4
michalzawiski

sci-ci a to róznica. prawa nadal są. :) troche zbyt dużo tu zbiegów okoliczności i miałkość niezbyt przymyslanego scenariusza.

Newelowsky

sorry pomyliło mi sie miało być fantasy.

ocenił(a) film na 5
bonzo

No dobra Einstein. Jesteś pewien tego co piszesz?

Jesteś pewien, że to co widzisz przed oczami to rzeczywistość, że to wszystko istnieje?

Jesteś pewien, że rośliny mogą rosnąć bez światła, że dinozaury wychodzą z wody?

Jesteś pewien, że otaczająca Cię rzeczywistość to realizm?

A może ktoś Tobą umiejętnie kieruje, abyś myślał i sądził tak jak ktoś sobie ustawił i chce abyś tak myślał? Może Ktoś podsuwa Tobie rozwiązania wygodne dla tgo kogoś?

Nie neguj, zwłaszcza że ludzki umysł jest skrajnie ograniczony, tylko do tego co namacalne i realne.

Nie obrażaj się i nie unoś moimi słowami, bo nie są one skierowane do Ciebie bezpośrednio. Ot nigdy nie wiesz co jest rzeczywiście prawdą.

bonzo

Więc twoim zdaniem bajki powinny być wyłącznie realistyczne? A gdzie wyobraźnia? Wyobraźnia jest to abstrakcyjne myślenie nie poddające się żadnym prawom natury czy fizyki. Wyobraźnia jest wolna od wszelkich schematów, praw, ograniczeń. Jeżeli w wyobraźni pilnujesz, żeby wszystko było zgodne z prawami natury, fizyki i zawierało inne ograniczenia wynikające z naszej zawężonej percepcji to już nie jest to wolność myślenia, wolność wyobraźni tylko jest już wyobraźnia ograniczona. A co z bajkami naszego dzieciństwa typu "Królik Buks"? Tam prawa fizyki i logiki praktycznie nie istnieją.

ocenił(a) film na 7
bonzo

No Wy chyba sobie jaja robicie -.- przeciez ten film ma na celu tylko i wylacznie umilic czas, wypelnic nude, nie ma co sie zastanawiac nad roznymi niesamowitymi i nierealnymi zdarzeniami, bo bez nich to by filmu nie bylo...Mnie sie podobal tylko i wylacznie poprzez zabicie czasu w nocy, obejrzalem i moze byc :)

persching16

Tak ale ten film jest gówniany, więc z założenia nie jest w stanie umilić czasu ;) Jeżeli chodzi o bajki to wole filmy typu "Niekończąca się opowieść". Ale to tylko moja subiektywna opinia ;)

ocenił(a) film na 7
bonzo

Śmieszni jesteście. Co prawda - z piorunami trochę przesadzili. No ale to Sci-fi!!!

ocenił(a) film na 4
mietekssm

no dobra ale mogli jakieś minimalne pozory rzeczywistości zachować, chociażby prawa fizyki...

już mniejsza o to, że Max brat i ojciec, sam sobie usypał kopczyk.
Tak samo, ze wszystko w tym filmie działo się na styk, akurat aktywność wulkanów, akurat podnosi się temperatura, akurat podnosi się lawa ( pierwszy raz się podnosiła, że te ściany z hektolitrami wody się nie zawaliły). Nie mówię już o kilkuminutowym spadaniu... a co śmieszniejsze ten film sam prowokuję to, że sie jego czepiamy. rzucając flarę koleś obliczał głębokość tunelu (przyspieszenie a=10m/s), czyli sami spadając kilka minut osiągnęli niezłą prędkość, co najmniej ponad dźwiękowa. a jednak woda, która powinna być jak skała nic im nie zrobiła... no wiem, że to film familijny, ale no choć trochę przyzwoitości. I zacytuję słowa głównego bohatera, bo chyba reżyser w trakcie filmu o tym zapomniał... "Telefony nie działają pod ziemia, to chyba normalne". Koleś musiał być nieźle nawalony kręcąc ten film. Walnął kilka scen 3d i marna fabułę... no super.

ocenił(a) film na 6
Newelowsky

Jest taki gatunek nazywany kinem familijnym. W takim filmie wszystko się może zdarzyć, ponieważ najważniejsza jest dobra zabawa. W kinie familijnym nie ma praw fizyki, psy gadają, a dzieci są lepsze od różnych supermenów. Czepiasz się na siłę i doszukujesz się problemów tam gdzie ich zwyczajnie nie ma. To tak jakby narzekać, że film animowany jest rysunkowy.
Pozdr.

P.S. Ale rzeczywiście mógł Ci się nie podobać.

ocenił(a) film na 4
Cypisek_syn_rumcajsa

ja lubie kino familijne, a gadający pies nie ma tu nic do rzeczy. W żadnym filmie nie widziałem, aż tylu niedorzeczny zbiegów okoliczności. Rozumiem raz, czy dwa, ale nie cały czas, przecież to obraza... w filmie główny bohater tak kozaczy prawami fizyki, a potem je nez skrupułów łamie... to nawet parodia nie była, czy jakaś bajka z przymrożeniem oka, gdzie wybuchy dynamitu tylko brudzą sadzą;p ta bajeczka próbowała być na serio, bo mamy nawet śmierć bohatera. Już naprawdę noc w muzeum była bardziej wiarygodna, bo tam choć jakieś czary działały.

Co do fajnych filmów familijnych To JUMANJI, PSIM TROPEM DO DOMU, CZY czy nawet BUD PIES NA GOLE. a to to szmirka pod 3d... taka prawda.

Newelowsky

Normalnie sie nie udzielam na forum, ale nie moglem zniesc jak ktos pisze takie glupoty. Po pierwsze, Max nie usypal sobie sam kopczyka, przeciez jest pokazane jak ta laska znajduje jego rzeczy i potem patrzy na cos przerazona (dla niekumatych pewnie wtedy znalazla jego zwloki), idzie i mowi do tego goscia ze znalazla Maxa, po za tym potem widac jak Trevor konczy ukladac ostatnie kamienie na tym kopcu, przeciez to film dla dzieci to raczej trupa pokazywac nie beda. Po drugie spadajac nie mogli osiagnac predkosci dzwieku chocby i spadali sto lat. Przy swobodnym spadaniu max prekosc spadajacego czlowieka wynosi jakies 190-200 km/h, z powodu oporu powietrza po osiagnieciu tej predkosci czlowiek bedzie spadal z ruchem jednostajnym (pomijajac fakt ze i tak taka predkosc spadania bylaby zabojcza, choc znane sa przypadki przezycia spadochroniarzy, ktorym nie otworzyly sie spadochrony przezyli ladujac w oceanie). Po za tym to film sci-fi dla dzieci wiec mozna na takie rzeczy patrzec z przymrozeniem oka, w przeciwienstwie np. do Adrenaliny gdzie Chev przezyl upadek na asfalt praktycznie a byl filmem akcji. Reasumujac ogolnie film mily i przyjemny, w sam raz na zabicie czasu. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
donibrascoz

Zgadzam się w zupełności. Film przyjemny, nie powinno się zwracać uwagi na szczegóły. Zjedźcie też Verne'a, ok? Zjedźcie Arthura Conana Doyle'a i innych pisarzy. Gdyby nie przymrużyć oka na niektóre sprawy, w ogóle nie dałoby się sfilmować wielu dobrych powieści.

Nie oglądajcie Bonda, nie oglądajcie Gwiezdnych Wojen - w tych i dziesiątkach (jeżeli nie setkach produkcji), łamane są wszelkie prawa naukowe.

Nie wszystko da się wytłumaczyć, ale spróbuję odpowiedzieć na kilka poruszonych gdzieś wyżej kwestii:

"...woda, która powinna być jak skała nic im nie zrobiła..."
Tunel się zwężał, końcówka była jak zjeżdżalnia wodna.

"...Piorun uderzający obok głównego bohatera..."
Tak jakby, urządzenie pomiarowe, które wydobył z ziemi, ściągało w swoje okolice piorun - zginąć można nawet od uderzenia pioruna w parasol.

"...Bohaterowie schodzili na linach rzekomo 60m w dół (20pięter!!!) a teraz wyobraźcie sobie że jesteście kompletnie zieloni jeśli chodzi o alpinizm i ktoś każe wam schodzić (będąc uwiązanym na linie) 60 metrów w dół. Zesracie się, a nie zejdziecie..."
Wiem, że to kwestia indywidualna, ale mając do wyboru śmierć z głodu, albo upadek, nie zawahałbym się ani chwili, aby spróbować znaleźć wyjście.

"...tajemniczy wiatr termiczny(???), czy tworzenie się takich składników pogody jak pioruny i deszcz..."
Wiatr spowodowany jest ruchem powietrza. Nad wodą jest chłodniejsze niż nad lądem. Mamy wiatr. Po tym jak zderzą się zimne masy powietrza z ciepłymi, dostaniemy burzę. Proste.

Ok - nie podoba się Wam film - spoko. Dajcie trochę na luz... ;)

Pozdrawiam

a Indiana Jones w ostatnim filmie spotkał kosmitów i chu... :P to jest dopiero niedorzeczność :P Jak na film scfi i to takie rodzinny to naprawdę nie ma się do czego czepiać :)

ezi86

zgadzam się z obrońcami filmu. Poziom nierealności niektórych wydarzeń wcale nie odbiega od innych filmów tego typu, chociażby Indiany Jonesa - którejkolwiek części, dlatego czepianie się dokładnie tej jednej produkcji świadczyłoby o jakimś trudnym do zrozumienia uprzedzeniu do jednej pozycji spośród wielu...

Jak dla mnie - efektowne kino familijne, może nie najlepsze z tych które znam, ale dość porządnie zrobione. Oglądałam z przyjemnością.

_Blatta_

Ja jestem na nie ;/ Wiedziałem odpoczątku na co się pisze , wiec naprawdę starałem się nie czepiać bo to nie w moim stylu ale niestety tyle bullshitu naraz strasznie kuło w szare komórki .Już sławna burza o wyładowaniach rodem z Wenus , nie zapominając o tym że piorun w rzeczywistości uderza od ziemi w stronę nieba.To i tak nic z tą całą reszta i nielogicznymi bohaterami ale....... fanfary...... w 3d z pięknymi efektami .Szkoda bo mogło być naprawdę extra .Powoływanie się że jest to kino familijne myślę że niema sensu bo nie chodzi o nieścisłości tylko jak po omacku i w beznadziejny sposób reżyser to przestawił .Dałbym 3 ale film skierowany do młodszych widzów 6/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones