jw.
wersja z oryginalnymi glosami jest rowniez w gole nie smieszna...
no to pozbawiłeś mnie jakichkolwiek złudzeń ;)
oglądałem film w oryginale i był prześmieszny (ogólnie dosyć łatwy do zrozumienia, ale napisy się często przydawały, np. jak liliputy nawijały archaiczną angielszczyzną), genialne nawiązania do popkultury, slang vs formal language itd.
Cytuję "ewentualnego".