PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=493647}

Pokój na czacie

Chatroom
6,5 9 995
ocen
6,5 10 1 9995
Pokój na czacie
powrót do forum filmu Pokój na czacie

Skusiło mnie hasło "Światowa odpowiedź na Salę samobójców" i postanowiłam obejrzeć "Pokój na czacie". I muszę przyznać, że przy "Sali...", "Pokój..." wypada wyjątkowo słabo, przynajmniej w moim odczuciu. Teoretycznie pomysł odnośnie scenariusza jest podobny, ale twórcy postanowili podjąć w swoich dziełach zupełnie inną tematykę. Wydaje mi się, że "Pokój..." bardziej ukazuje psychologię działania grupy i presji wywieranej przez otoczenie, natomiast w "Sali..." skupiono się na kulcie jednostki, izolacji i zjawisku hikikimori. W brytyjskiej produkcji William pełni rolę przywódcy, ale rolę despoty - pcha przed sobą lub ciągnie za sobą bywalców czatu, którzy czują do niego respekt i boją się go. Natomiast w polskim filmie Sylwia sprawiała, że to użytkownicy pragnęli za nią podążać, manipulowała, ale dawała wolny wybór, zdawała się być kimś eterycznym - jeżeli nie podąży się za nią, to któregoś dnia zniknie i będzie za późno. Poza tym dążyła do silnej emocjonalnej więzi ze swoimi "ofiarami" (nie wiadomo, czy Dominik był jedyną). W dodatku pokazano wyraźnie, jak główny bohater ze zwyczajnego nastolatka staje się chorym psychicznie odmieńcem, w "Pokoju..." natomiast na czat trafiali już ludzie z problemami i zawiodła właśnie kreacja bohaterów, z którymi większość widzów nie ma jak się utożsamiać. No i gra aktorska, która w naszej rodzimej produkcji stała mimo wszystko na o wiele wyższym poziomie. Nie jestem wielką miłośniczką "Sali...", ale sądzę, że w porównaniu z wcześniej nakręconym "Pokojem..." wypada lepiej, bardziej oddziałuje na emocje i na dłużej pozostaje w pamięci.

ocenił(a) film na 8
7thStargazer

To ja mam odwrotnie. Obejrzałam "Sale..." 2 razy i jakoś nie jestem do tego filmu przekonana. Nie zachwyciła mnie rola Gierszała (zwłaszcza za 2 razem wydał mi się on sztuczny i śmieszny) muszę obejrzeć jeszcze "Nieulotne" może zmienię zdanie na jego temat. Z kolei Aaron Taylor Johnson ma coś w sobie i jeśli chodzi o grę aktorska to wole wcześniejszą produkcje. Moim zdaniem "Chatroom" jest bardziej przemyślany, ma niezły klimat trzyma w napięciu. W ostatecznym rozrachunku stawiam na Brytyjski obraz i mam nadzieje, że jeszcze do niego wrócę :)

ocenił(a) film na 6
bymyself11

Jeśli chcesz przekonać się do Gierszała proponuję "Wszystko co kocham". Gra rolę drugoplanową, ale "kradnie" sceny, przestajesz zauważać Kościukiewicza.

ocenił(a) film na 8
Madziunia_filmweb

Obejrzałam go już dość dawno temu zaraz po premierze i akurat w tym konkretnym obrazie nie pamiętam już dokładnie Gierszała, dlatego odświeżę sobie najlepiej ten film :) jak mnie przekona to napisze. Dzięki :)

ocenił(a) film na 6
bymyself11

Zgadzam sie z toba. Czatroom nieco lepszy i nie wiem kto wymyslil to haslo ze chatroom to swiatowa odpowiedz na sale samobojcow, jak chatroom mial premiere przed sala samobojcow...

ocenił(a) film na 7
bymyself11

Zgadzam się z tobą, Gierszał do elity aktorskiej nie należy. A Taylor, jak dla mnie, wykreował fajnego psychola. Po za ty "Sala..." była nudna i było w niej za dużo psychologi i sądzę, że scenarzyści się trochę pogubili. Jest sobie popularny dzieciak i nagle jest czubkiem... wtf? W "Pokoju..." czegoś takiego nie ma, oczywiście psychologiczne podejście do filmu też nie jest idealne ale, jednak lepsze. Ktoś napisał że nie można utożsamić się z bohaterami? To chyba w "Sali..." nie można, bogaty chłopak, który ma wszystko co chce i jeździ limuzyną, kto się z kimś takim utożsami? Już prędzej z dziewczyną na którą rodzice nie zwracają uwagi i chce przyciągnąć ich wzrok.

ocenił(a) film na 6
7thStargazer

Jak dla mnie "chatroom" nudnawy, praktycznie przemęczyłam ten film.

Madziunia_filmweb

Zgadzam się. Dla mnie przesadnie metaforyczny, bohaterowie nieciekawi, a sam film dłużył się niemiłosiernie, chociaż trwał niecałe 1,5h. Końcówka jest tylko gwoździem do trumny. Dałbym 6, ale -1 za zmarnowany czas i transfer. Sala samobójców o piekło lepsza.

5/10

7thStargazer

Ale jak ten film mógł być światową odpowiedzią na "Salę samobójców", skoro powstał wcześniej, niż film Komasy?

ocenił(a) film na 7
7thStargazer

Dla mnie "Chatroom" jest o niebo lepszy niż "Sala...". Klimat tego filmu po prostu miażdży "Salę...".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones