chodzi o dość nośny temat płyt nagrobnych z których żołnierze najbardziej praworządnego kraju na świecie masowo robili drogi podczas okupacji. Drogi zarówno na Majdanku w samym obozie jak i drogi do prywatnych willi bonzów władz okupacyjnych. "Znawcy holokaustu" na całym świecie szybko zrobią z tego taki bigos, że już wkrótce będziemy płacić za odbudowanie cmentarzy żydowskich (wiem - już płacimy) + zadośćuczynienie. Bo berlińczycy to naród praktyczny. Jest materiał- jest budowa.