Symptomatyczne dla obrazu propagandowego jest przedstawienie motywacji domniemanych sprawców. Są jak zwykle w takich nachalnych agitkach, niskie, irracjonalne, poza motywem rabunkowym, co samo w sobie jest sprzecznością. Irracjonalny poryw wyssanego z mlekiem matki polskiego antysemityzmu, osadzony na motywie czysto merkantylnym, w uroczej hybrydzie. O prawdziwych motywach niechęci ludności kresowej do Żydów, ani słowa. Po co burzyć prostą disneyowską polaryzację na czerń i biel, wprowadzać zamęt poznawczy u widza. A powody były, i to bynajmniej nie błahe czy irracjonalne. Wcześniej te tereny zajęli bolszewicy w szlachetnym akcie wyzwalania chłopów i proletariuszy od opresji polskich panów- 17 września 1939 Kto ich witał z radością, budował bramy triumfalne z sierpem i młotem? Miejscowa żulia złożona głównie z żydów-komunistów. Masowe były denuncjacje, donosy na sąsiadów-polaków, w efekcie których NKWD aresztowała ich i dawała "one way ticket " na wakacje w kurortach syberyjskich typu Kołyma, lub po prostu mordowała. Takich przypadków były tysiące. Były też liczne przypadki wystąpień uzbrojonych oddziałów żydowskich przeciwko wojsku polskiemu przygotowującemu się do odparcia inwazji bolszewickiej (akt zdrady państwa, którego byli obywatelami). W Grodnie, Wilnie, Skidlu, Żydzi strzelali z dachów do żołnierzy polskich. W Wołkowysku przejęli garnizon, zrabowali broń i mordowali polaków, m in aptekarza Hugona Tymińskiego (dziadek mojego znajomego). Nic wiec dziwnego, że częsć ludności przy okazji pogromu zorganizowanego przez Niemców chętnie uległa namowom aby się przyłączyć, w ramach rewanżu, nie aktu irracjonalnej nienawiści, jak chcą to widzieć najęci za grube pieniądze propagandyści. To tandetne filmidło nawiązuje do tradycji kina zaangażowanego propagandowo w stylu „Triumph des Willens” Leni Riefenstahl lub „ Pancernik Potiomkim” Eisensteina, a w warstwie budowania wizerunku nacji do ‘Żyda Süssa” Veita Harlana-sztandarowego dzieła kinematografii Goebbelsa. Pasikowski bazował na znanych wzorcach. Wg tych wzorców jedna strona musi być demonicznym wcieleniem zła, odartym z atrybutów człowieczeństwa. Druga-ta dobra- pomnikiem odlanym ze spiżu, świetlanym, nieskazitelnym, krystaliczną niewinnością. Wszelkie niuanse i subtelności mogą wymowe propagandową osłabić, dlatego w takim filmowym one grandiose hoax należy je skrzętnie omijać.

A mi do tego filmu pasuje inny dowcip oparty na rzeczywistości komunistycznego PRL-u. Gościowi który znalazł zegarek i go oddał właścicielowi napisali w papierach że był zamieszany w kradzież zegarka. Polacy także nie mordowali żydów i nawet ich ratowali ale byli niestety świadkami mordu. Wielu oddało życie za to podłe żydowskie plemię (mówię o mącicielach a nie o uczciwych żydach) ale co to za interes dla żyda? Oni nawet na polskich ofiarach chcą coś utargować dla siebie.

Chyba niektórych po PGRowskich wsi nie widziałeś... Ludzie nie mają bieżącej wody, ze studni biorą, wiele domów nie ma doprowadzonego prądu, nie ma pracy, nie ma pieniędzy, nie ma perspektywy. Tak jest do dziś w niektórych miejscach, w 2013 roku.

Udajesz, że nie rozumiesz czy faktycznie tak słabo u ciebie z kapowaniem? To nie jest wizja "niektórych miejsc", wyjątków. To jest wizja normy, powszechnej i dominującej w tym kraju ad. 2000r.

Pokazano dwie sąsiadujące ze sobą wsi, więc faktycznie... Całą tendencję pokazano. Zwłaszcza jak Franek na Warszawskim Okęciu wyszedł - smród, brud i ubóstwo po prostu biło w tych scenach po oczach. Ale niestety, nie od dziś wiadomo, że tudno jest polemizować z kimś, kto uważa, że ma swoją jedyną prawdziwą rację i co więcej, monopol na nią i jest zamknięty na odmienne zdanie, uciekając się od razu do obrażania człowieka. A z kapowaniem u mnie całkiem dobrze, dziękuję za troskę.

Pokazano obraz kraju na przykładzie dwóch wsi. Dlaczego sąsiednie, pozostałe wsie, miałyby być inne skoro poziom cywilizacyjny akurat tych sytuuje je w okolicach lat 60-tych XXw? Nie ma cywilizacyjnych enklaw w XXIw (pomijam amiszów w USA). Przypadek? A może celowa kreacja. Ja, z wiary w przypadki (zwłaszcza tak obficie finansowane) wyrosłem w wieku lat piętnastu. Może tyle masz, nie wnikam w metrykę przez grzeczność. Ochłoń, nie posiadasz "swojego" zdania, nie pochlebiaj sobie. Powielasz agitkę suflowaną nachalnie przez media, jesteś jak echo, bezrefleksyjne i wtórne. "Twoje" zdanie jest mechanicznym odbiciem głównego przekazu, co w nim 'twojego"? nic. Z kapowaniem dobrze, mówisz? To kogo ostatnio zakapowałaś? :) Bo chyba nie o tym znaczeniu słowa "kapować" mówimy. Chcesz jeszcze powierzgać przeciw tasiemcowi? powodzenia:)

Dawno nie czytałem takiego skamlenia.Tak misiu,byli Polacy którzy mordowali Żydów.Tak misiu,byli Żydzi którzy posiadali ziemię.Pozę wszechwiedzącego odwalaj pod swoim trzepakiem,tutaj niestety wychodzisz na idiotę.Nie wiem kogo bronisz,Polaków???:DDD
Polacy nie potrzebują twojego wątpliwej jakości wsparcia.Morderców,którzy zabijali inne nacje?Tak,tam twoja pomoc się przyda.:DDDD
Po tonie twojej wypowiedzi,nie dziwię się że się z nimi utożsamiasz.Polacy zawsze byli tolerancyjnym narodem który nie bał się innych nacji.
Znajdowali się jednak wśród nich prostacy,którzy bali się inności.Ciekawe to było z mojej strony doświadczenie,poczytać opinię jednego z nich.Wodolejstwo i nuda pomieszana z pseudo faktami.

Dawno nie czytałeś niczego poza Gazetą Wyborczą lub podobna wersją zadrukowanego papieru toaletowego dla intelektualnych pokemonków. Słodki i pluszowy Winnie The Pooh, może tak odnieś się do meritum, bo na razie, wymachując ogólnikami i frazesami oraz jałowymi przymiotnikami, sam wychodzisz na idiotę. Opisałem fakty, jak widać jesteś na nie całkowicie impregnowany, jak przystało na klinicznego bałwana. Na początek wskaż "pseudo" fakty, które jakoby opisałem i udowodnij, że to "pseudo" fakty. Są "pseudo" bo nie pasują do twojej dziecinnej wizji historii? Problem w tym, że pseudo fakty są, ale w opisywanym tu filmidle propagandowym klasy C. Ja natomiast powołuję się na fakty sensu stricto, historyczne. Ale z wami, drogie dzieci, jest jeden podstawowy kłopot, wy cierpicie na klasyczny syndrom wyparcia wiedzy, odmowy faktów, negacji logicznego myślenia. Bo to burzy wam sielską wizję świata, którą spijacie z mendiów mętstreamu. "Żydzi pracowali na roli w byłym zaborze rosyjskim", doprawdy?, prosze o przykłady. Zerknij no pluszaku na semicką stronę "Wirtualny Sztetl", redagowaną przez najbardziej wiarygodną nację świata. Chyba nie zanegujesz podanych tam danych, to byłby czystej wody antisemitismus. Kto wie, może nawet endemiczny i wyssany z mlekiem matki. Wiem, że jesteś genetycznie odporny na wiedzę, ale może przez chwilę powalczysz ze swoim nieuckim jestestwem. Mentor, którego odgrywasz, na poziomie przedszkolaka, to ciekawy przypadek.

Komentarz osłodził mi gorycz po obejrzeniu filmu, zaległą ją przez dłuuugi czas. Bałam się, że młodzi Polacy (moje otoczenie) już całkiem straciło prawdę historyczną z oczu. Całe szczęście, że nie wszyscy.

Dla mnie to antypolski gniot.

Antypolski jest, owszem, z założenia, przede wszystkim jest nieuczciwy. Natomiast konwencja realizacji tego produktu jest dostosowana do poziomu targetu-odbiorcy. Aby konkluzja, przekaz był klarowny, jednoznaczny, jak u Disneya, opowieść musi być prosta i nieskomplikowana, bez jakichkolwiek wątpliwości ocennych. Nie ma na to miejsca, to jest metoda łopatą do łba i poprawić młotkiem!. Czarny charakter-biały charakter, zło-dobro. Cios cepem to przy tym wyrafinowana czynność, niemal subtelna. Ale widać na tym forum, że taka metodologia konstruowania przekazu daje plon. Odbiorcy to głównie małolaty, ciemne, naiwne, nie znające historii, łatwo ulegające prostym przekazom. Do nich to coś adresowano.Taki też jest podział w ocenach. Młodzii, naiwni, oceniają to filmowe wypracowanko na zlecenie wysoko, ludzie świadomi widzą grube szwy propagandy i nie dają się tak łatwo nabierać. Niestety, w epoce smarkfonów i tabletów, cywilizacji obrazków i kolorowych ikonek, żadna skomplikowana wiedza nie ma szans na dotarcie do młodych umysłów. Dlatego finalnie zawsze wygra prosty, łatwy do przyswojenia fałsz. prawda jest zbyt złożona.

To co piszesz to sama prawda, i jest to niestety prawda niezwykle gorzka. Współczesna młodzież w większości prezentuje sobą poziom poniżej wszelkiej krytyki to fakt. Ale żeby zawzięcie wierzyć w takie paszkwile jak "pokłosie" i książki Grossa? Czasami zastanawiam się gdzie my właściwie żyjemy i co wyniknie z tego wszystkiego.

...

Rozbawiła mnie jedna z pierwszych scen jak Franek idzie przez las, słyszy trzask gałązek, zostawia torbę i wchodzi do lasu. Gdy z niego wychodzi torby nie ma. Ta scena została wprowadzona chyba tylko po to by pokazać jak to w Polsce kradną.