trafilem w dyskusjach pod filmem na pytanie kto zabil Jozka i kogo przetrzymywano w starej garbarni.
co do zabicia Jozka to wg mnie jest to zwiazane z tym jedynym ocalalym malym Zydem o nazwisku Perman, o ktorego ukrywanie Jozek posadzil staruszke ze szpitala. byc moze jego potomek (a kto wie - moze nawet on sam?) postanowil wymierzyc sprawiedliwosc?? albo tez mieszkancy wsi postanowili zabic mezczyzne, ktory narazil ich na niebezpieczenstwo wydania? pewnie chcieli zabic obydwu braci - zastali tylko mlodszego.
co do garbarni - przypuszczam ze przetrzymywano tam Polakow ktorzy nie chcieli zgodzic sie na ten mord. bo wydaje sie ze Niemcy pozwolili spoleczenstwu samemu rozwiazac problem Zydow i utrzymania wszystkiego w tajemnicy.
jak dla mnie - film swietny - tajemniczosc, wciaz ukryta prawda, mroczny klimat, a jednoczesnie mieszkancy wsi ktorzy do zludzenia przypominali zwyklych mieszkancow wsi - ot, takich jakich to jeszcze do niedawna pelno bylo w naszym kraju (teraz nieco mniec przez proces urbanizacji). mialo sie wrazenie ze miejscem akcji moglaby byc - ot nawet moja miejscowosc. jesli chodzi o watek historyczny - nie wiem, nie zapoznalem sie ze szczegolami.
ale wiem jedno - ludzie ludziom zgotuja kazdy los. i czy Polacy mogli zabijac Zydow? mogli! ze strachu przed Niemcami, z nienawisci do Zydow, z checi zysku czy chocby dla wyrzucenia z siebie tego niesamowitego napiecia, zlosci frustracji (nie zrozumiemy tego - nie przezylysmy wojny i okupacji). a czy Zydzi moga byc tacy jak ich przedstawial starszy brat (mowil o "chicagowskich zydach"). tak! bo byc moze mieli zmysl do biznesu, zylke do ukladow, mogli byc zawistni majac w pamieci co historia uczynila z ich narodem (czyt. holokaust).
podsumowujac: w II WS zginely miliony niewinnych ofiar: Zydow, Polakow, Niemcow (tak - gineli tez niewinni Niemcy). to byla zbrodnia przeciw ludzkosci - nie przeciwko jednemu narodowi. zbrodnia przepelniona nienawiscia do wszystkich, ktorzy byli inni niz nazisci (nazisci - nie mowie Niemcy). kto wie? mozy gdyby wojna inaczej sie potoczyla to Niemcy rozpoczeli by eksterminacje Polakow? a moze Francuzow? a moze Cyganow? nie zdajecie sobie sprawy jak blahego powodu czlowiek potrzebuje by ozywic w sobie chec zniszczenia drugiego czlowieka. i wtedy przestaje byc czlowiekiem. i nie ma znaczenia czy jest czarny, zolty, zyd, polak czy urugwajczyk.
na sam koniec. spojrzcie jak wiele jadu saczycie w komentarzach pod filmem, ktory jest tylko filmem. lepszym, gorszym, zgodnym lub niezgodnym z prawda, ale jednak filmem! a co poniektorzy chca tutaj wzniecac rokosze i bunty...
pozdrawiam :)