PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10018322}
4,2 11 426
ocen
4,2 10 1 11426
3,5 21
ocen krytyków
Pokolenie Ikea
powrót do forum filmu Pokolenie Ikea

Książka miała premierę w 2012 roku i możliwe, że wtedy wiarygodnie portretowała 30-kilku latków z Warszawy na dorobku. Natomiast obecnie, 10 lat później, kiedy świat poszedł do przodu, mentalność młodych ludzi również się zmieniła. Obecni 30-kilkulatkowie już raczej nie będą się tak utożsamiać z opisem kobiety i mężczyzny, który jest nam sprzedawany przez Czarnego, a który pojawia się pod koniec filmu. Słuchałam tych wywodów głównego bohatera i myślałam tylko "oj dziadzia, nie pitol już". A usłyszeć coś nie było tak łatwo, ponieważ dźwięk jest skopany i czasami w ogóle nie rozumiałam co Gelner bebłotał pod nosem. Poza tym widać, że bardzo chciał być takim enigmatycznym macho, ponieważ przez cały film ma jedną minę i to nieważne czy jest akurat podniecony, smutny czy zły.

Ponadto, postać Olgi, okrutnie irytująca. Z racji tego, że kiedyś czytałam książkę oraz blogowe wypociny Piotra C, powiedzmy że znałam jakiś szerszy kontekst tej postaci. W filmie niestety nie pokazano nic poza małą, wściekłą, rozwrzeszczaną babą. Nie spróbowano nawet trochę przekonać nas jaką to niby inteligentną i drapieżną jest prawniczką. Olga jest tutaj taką Karyną z blokowiska. A my mamy uwierzyć, że jest kobietą z klasą. Ok, dzięki filmie.

No i jeszcze jest scena, w której Czarny zaprasza Aleksandrę z klubu do mieszkania na małe tete-a-tete. W książce ta scena była chociaż trochę śmieszna, ponieważ Aleksandra tak bardzo nie znała się na sztuce miłosnej, że próbując dodać pikanterii do wykonywanej czynności ugryzła bohatera w tę część ciała, którą zajmowała się również w filmie. Bohater w bólach i amoku uciekł do łazienki, gdzie bez namysłu zaczął dezynfekować, ale użył w tym celu niestety środka na bazie spirytusu. To tylko spotęgowało ból i niemiłą atmosferę. Cierpiąc próbował wyprosić gościa i wtedy to dziewczę zażyczyło sobie zapłaty za usługę. W filmie natomiast scena ta jest na siłę usmutniona, ma być chyba nawet głęboka. Jak to teraz nasz bohater przeżywa wewnętrzne rozterki.

Podsumowując, po lekturze książek/ bloga Piotra C nieraz czułam się brudna, bo historie tam przedstawiane dotyczyły takich ludzi, z którymi nie chciałabym się znać- hedoniści, karierowicze, oszuści i łachudry w drogich garniturach i garsonkach. Natomiast, film wywołał u mnie głównie zażenowanie, politowanie i irytację, bo tak mało było słychać.

A jak chcielibyście przeczytać jakieś książki Piotra C to wystarczy jedna, w reszcie powiela się i przemiela to co już było w poprzednich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones