Było sporo scen z Cybulskim, ale Aleksander Ford, który wówczas w polskim kinie miał głos decydujący kazał je usunąć, bo mu się po prostu nie podobały, a niektórych Wajdzie zazdrościł. Do tych drugich należy scena, w których główny bohater, grany przez Łomnickiego, spotyka bohatera Cybulskiego wracającego z cmentarza z workiem na plecach i pyta go "Co masz w tym worku". Cybulski odpowiada: "Kości". W tej scenie Cybulski pokazany został jako hiena cmentarna, a Ford wściekły, że to nie on wpadł na ten pomysł, kazał wszystkie z udziałem Cybulskiego, prócz sceny otwierającej film, wyciąć.
coś mi tu właśnie nie grało fabularnie, bo początek jest zdecydowanie oderwany od reszty
nie wiadomo czy te wycięte sceny gdziekolwiek się zachowały? (nie wiem jakie były wówczas praktyki, więc pytam)