Filmowi daje ocenę "3" tylko i wyłącznie za to, że jest całkiem nieźle zrobiony, głównie muzyka i zdjęcia. Pod względem fabuły jest to jednak propagandowy gniot pokroju "Smoleńska", tylko propaguje lewą stronę polityki. Kościół jest jednoznacznie zły, wszyscy myśliwi to zwyrodnialcy, każdy wrażliwy i inteligenty człowiek to ateista (paradoksem jest to, że kobieta nie wierzy w Boga, ale nie ma problemu z wiarą w to, że losem człowieka rządzą gwiazdy). Koniec filmu to już w ogóle przerażający manifest pochwalający morderstwa ludzi, w tym przypadku "Pokot" jest nawet straszniejszy niż "Smoleńsk". Tragedia! Film niebezpieczny ideowo!