obejrzalem z ciekawosci aby zobaczyc jak Cuoko daje sobie rade na duzym ekranie I ... jestem zawiedziony. Byla bezbarwna, bez wyrazu, wrecz beznadziejna. Za to Hart zagral swoje, swietny w rolach komediowych. Coz, oprocz rozczarowania gra ulubionej postaci z BigBangTheory, rozczarowanie fabula I caloscia filmu. Bardzo przecietna komedia, z niesmiesznymi gagami, beznadziejna fabula. Zaczynalo sie swietnie ale zakonczenie znuzylo mnie do bolu. Generalnie nie polecam jesli nie chcesz obnizyc ocen dla gwiazdy BBT.