To nie ten film, ale fantazje opisałeś bardzo plastycznie.

Na pewno mylisz filmy. To nadal nie ma nic wspólnego z filmem "Polowanie z tatą", jednak ładunek emocjonalny Twego wpisu może robić duże wrażenie na młodych czytelnikach. Tutaj raczej nikt tego nie doceni, ale piszesz ciekawie. Spróbuj na forum, tam jest większa klikalność, zatem spora szansa na polubienia i nowe inspirujące znajomości. Daję lajka na dobry początek.

Nie oceniam filmu tylko Twoją wypowiedź. Ocena skalibrowana poziomem kampowatości adekwatnie do ładunku emocjonalnego i głębokiego sensu tej wypowiedzi. "Jestem starsza mi mondrzejsza i tak, więc wracaj do swojej piaskownicy nawet przyznam ci rację (figers crossed)" uahhahaha no no pzdr ksieznizczko zrozumienia świata, ale publiczniej to lepiej nie defekuj.

Ale w którym miejscu nawiązujesz do mojej wypowiedzi? Odnoszę wrażenie, że mój wpis bardzo Cię inspiruje i chciałbyś, żebym się mocniej zaangażowała w promocję Twojej twórczości. Materiały powinieneś zgłaszać administratorom strony, bo tak jak wspomniałam, tutaj nie możesz liczyć na większą poczytność, a szkoda żeby Twoje wpisy zginęły gdzieś w odmętach Filmwebu. Chętnie odpowiem, tylko nie wiem czego oczekujesz.

"Materiały powinieneś zgłaszać administratorom strony, bo tak jak wspomniałam, tutaj nie możesz liczyć na większą poczytność, a szkoda żeby Twoje wpisy zginęły gdzieś w odmętach Filmwebu"

Oczekiwania to za dużo powiedziane, ale jako przedstawiciel sprawiedliwca tęczowego, weź sobie do serca swoją radę. Erystyka na poziomie 5 latki.

Przyznaję, że Twoja historyjka o Tomku i Krzysiu powinna otrzymać wyższą kategorię wiekową. To chyba trochę za mocne dla pięciolatków. Piszesz ciekawie, ale jesteś równocześnie bardzo tajemniczy. Po prostu nie potrafię odczytać metafor zawartych w Twoich wpisach, chociaż mi się podobają. Jako miłośnik kina LGBT, znajdziesz na Filmweb wielu kolegów i koleżanek. Nie obawiaj się, tu jest miejsce dla wszystkich i nikt nie będzie Cię powstrzymywał przed wyrażaniem swych uczuć, zwłaszcza w tak poetyckiej formie. "Polowanie z tatą" może Cię rozczarować, bo naprawdę nie zawiera wątku miłości gejowskiej, ale film oczywiście polecam.

Czyli jednak wracamy do starej płytki. Widzę żonglujesz raptem 2-3 winylami startymi już do cna. Tym bardziej nie powinnaś się upubliczniać, ale cóż uzależnienie...

Jak Ty to robisz? Skąd wiedziałeś, że lubię winyle? Naprawdę, zaskakujesz mnie. Faktycznie, jestem uzależniona od muzyki i poezji, dlatego tym bardziej miło mi spotkać bratnią duszę w tym z rzadka odwiedzanym kąciku. Przy okazji, oglądałeś już film? Jak wrażenia?

To proste. Jesteś jak Amelia z gotowego przepisu Dr. Oetkera.

Dziękuję. Mianuję Cię zatem galaretkowym królem metafor. Kiedy już zobaczysz film, koniecznie podziel się uwagami. Jesteś bystry i masz świetną intuicję, a do tego poetyckie zacięcie, więc pewnie napiszesz coś bardzo interesującego. Mam nadzieję, że dzięki Twoim uwagom dyskusja nabierze iście tęczowych barw.

gratuluje i zaraz podziwiam cierpliwosc ;)

w dyskusji

Ooo zostałem wcielony do grona niewidzialnych przyjaciół Księżnej Fuj zwanej Czujliwą. Niby welonik metafor prostacki trochę wsiowy winien niewinne oblicze niewiasty kryć, a tu 5 letni genderopłynny Pol Pot z tęczowym irokezem auuc I to jest dopiero snuff :) Proste metody są najbardziej skuteczne pod warunkiem, że wykonane poprawnie. No cóż tym razem nie ustrzeliłaś jelonka ale zajączek na dole już podryguje podniecony.

Jeszcze więcej tajemniczych i wielowymiarowych metafor. Jesteś niesamowity. Bardzo oryginalnie prezentujesz swoje przemyślenia. Cieszę się, że mobilizujesz siły twórcze. Czytam i nie mogę się nadziwić, jak bardzo przypadliśmy sobie do gustu. Tyle pięknych słów i wszystko dla mnie. Trochę onieśmielają Twoje dowody uznania, ale nie będę kryła, iż jest to bardzo miłe. Naprawdę wiesz jak zaimponować kobiecie. Na Filmweb to rzadkość.

Tęczowy Pol Potek ekhm Pol Potka ze spalonego teatru. Popiół już zimny, a Pol Potka dalej w swoim śnie na jawie kreuje rzeczywistość słowem. Tatuś był za "dobry", czy go nie było i sobie wymyśliłaś idealnego ?

Przyznam, że nie rozumiem pełni przesłania, ale to piękne. Dotykasz jakiejś wewnętrznej prawdy. Z Twych metafor bije humanistyczny blask, wiara w człowieka, apel o  miłość i tolerancję. Jednocześnie ostrzegasz przed pułapką prostackiego indywidualizmu, wykorzystywanego jako pretekst dla nieusprawiedliwionych, egoistycznych roszczeń symbolicznie przedstawionych pod postacią dyktatorskich zapędów (stąd postać Pol Pota). Tak odczytuję Twoje słowa. Wiem, że to zapewne tylko mały fragment tego, co pragniesz przekazać, ale to naprawdę inspirujące. Wspaniale malujesz słowami. Dziękuję Ci za to. Każdy powinien móc zaczerpnąć z tej krynicy otuchy, jaką pragniesz podarować społeczności Filmwebu. Uważam, że dajesz wspaniały przykład innym. Warto być sobą. Środowiska LGBT potrzebują takich ludzi jak Ty. Brawo!

No tu widać, że te dwa kroki w tył nie były po nic. Co za niepohamowana szarża, jaka finezyjna kombinacja uderzeń czołem o żelbetowy słup. Aż mi miło, bo dzwoni jak 10 metrowy gong pod naporem średniowiecznego taranu :) Jeszcze i jeszcze ! Bądź nienasycona ! Przyj i nie przestawaj póki nie pęknie na pół :D

Wspaniałe, po prostu wspaniałe. Jesteś jak King Kong intelektu. Miażdżysz każdym słowem, odzierając jednocześnie ze złudzeń. Wiem, że moja interpretacja mogła Ci się wydać nieco powierzchowna, ale wierz mi, jestem wprost oszołomiona świeżością i finezją Twych kolejnych wpisów. Wszyscy to przeczytają i może nareszcie zrozumieją, że najważniejsza jest siła ducha. Dzięki niej pękają nawet betonowe słupy i zatwardziałe serca.

No widzisz też potrafisz być jak Buck ;)

No to akurat potrafi każdy, wystarczy nauczyć się posługiwać bronią. Ale co tam Buck, możliwość obcowania z Twoją twórczością, to dopiero przygoda. Prawdziwe polowanie na ukryty sens, podążanie tropem metafor, przemyślnie zakamuflowanych symboli. Cudowne!

Podziwiam, że też chce ci się się prowadzić tę dyskusję z tym lewackim imbecylem.