zachowywałem wstrzemięźliwość. Zwłaszcza całkowicie nierealistyczny pomysł wyjściowy mnie odstręczał. Pomimo tej wstępnej niechęci, coś jednak kazało mi obejrzeć 'Downsizing' po raz drugi i trzeci . . . Aż przemyślałem sprawę i zmieniłem opinię.
To jest jednak bardzo oryginalne podejście do gatunku o nazwie ANTYUTOPIA. Oto fanatycznie zmotywowana ekologiczna sekta wynajduje cudowną metodę na ocalenie Matki Ziemi. Potem nieco większa liczba ludzi - już z bardziej egoistycznych pobudek - dołącza. Tworzy się cały przemysł downsizingowy.
A efekty? Czy rzeczywiście błogosławione dla wszystkich? Niekoniecznie. Tak to właśnie bywa w antyutopiach.