reżyser Hiroyuki "Sabu" Tanaka postawił na porażenie efektem wieloskładowości na postmodernistyczną modłę, bo czego tutaj nie mamy...satyra, sensacja, czarna komedia a nawet elementy tradycyjnego teatru masek...film umiejętnie zrealizowany, nie sposób się nudzić a i scena pogrzebu: rewelacyjna! :) muszę się zapoznać z innymi filmami pana Sabu...polecam