Film jest świetny. Stine Fischer Christensen ma w sobie cos takiego, ze jej gra potrafi rozwalic emocjonalnie widza.. Wszystkie te sceny, kiedy probuje przekraczać swoje granice, budujac nową rolę, prawdziwie kipią od emocji. `Popękana skorupa` jest nie tylko o przekraczaniu osobistych granic, ale tez o tym ile aktor powinien oddac sztuce. Pokazuje jak latwo moze doprowadzic się do autodestrukcji. Cały wątek główny i poboczne, dziejące sie w domu i z sąsiadem, równiez interesujace. Wszystko na plus. Mam jedynie nadzieję, ze takich perełek będzie wiecej, bo tego typu filmy warte są kazdej poświeconej minuty.