Większej żenady w życiu nie widziałam. Samo to że akcja dzieje się na śląsku jest śmieszne i te na
siłę wciskane co chwilę od początku filmu, kadry na jakieś płoty itp. z muzyką grozy w tle. Nigdy nie
widziałam tak rozbudowanych dialogów jak te niemieckie. Nie wiem czy autor liczył na idiotyzm
widzów, którzy nie zrozumieją krzyczanych co chwilę zwrotów typu: "Hi Hitler" czy "Hände hoch". Co
ciekawe w połowie filmu Niemcy nagle umieją mówić po polsku! Sama koncepcja by na śląsku
Niemcy prowadzili eksperymenty jeszcze z czasów 2 wojny światowej jest mało kreatywna. Ogólnie
nie polecam, jeśli ktoś nie zamierza marnować czasu.
Heh :D Co z tego gdzie akcja się dzieje? Na śląsku nie może być szpitala psychiatrycznego? Koncepcja mało kreatywna? Jak w większości horrorów, chodzi o to, żeby było dziwnie i strasznie. Co do niemieckich dialogów się zgadzam.
Jak słyszę słowo 'horror', to generalnie chyba ostatnim krajem o jakim bym pomyślał to Polska. U nas nigdy, żadna ekipa aktorska nie zrobi dobrego horroru, proste.
Dokładnie.Przeciwnicy horrorów twierdzą że nakręcenie tego typu filmu to nic trudnego.Pora mroku jest absolutnym dowodem na to że jednak nakręcić dobry horror wcale nie jest tak lekko i łatwo .Film jest beznadziejny,przestraszyć może jedynie widzów seriali typu M jak masło.Horror to jeden z najtrudniejszych do zrealizowania gatunków.Polacy tworząc Pore mroku nawet nie zbliżyli się do amerykańskich średniaków w tym gatunku..Nawet jak na polskie warunki jest to niestety bardzo zła produkcja.