Dlaczego ten film jest godny uwagi mimo że nie jest niczym specjalnym, a więc właśnie polscy
filmowcy bardzo rzadko biorą się za takie gatunki jak fantastyka czy horror i bardzo rzadko im to
wychodzi. Pomimo iż Pora mroku też nie jest specjalnie udana, to chociaż należy pochwalić
twórców za chęć zrobienia czego swojego i bardzo chętnie bym napisał coś o głównym wątku
fabularnym, ale zazwyczaj staram się unikać spoilerów (Pamiętaj zdradzając co się wydarzy
psujesz innym rozrywkę z samodzielnego oglądania) a pomysł jest dość oryginalny i
niepodparty o japońszczyznę czy twory o seryjnym mordercy z nadprzyrodzonymi zdolnościami
(np. Piątek 13-go). Dominik W. Rettinger starał się stworzyć coś własnego i
najprawdopodobniej mu się udało. Co prawda po zwiastunie spodziewałem się trochę więcej
powiązań z tytułami typowego horroru. Mówiąc krótko liczyłem na trochę więcej eksponowanie
atrybutów przez Rybicką, Maciąg czy Gorczyce (tł. mało scen z cyckami). Ale w ostateczności nie
uważam tego za zła próbę zrobienia czegoś nowego i z lekka innego od większości tego co na
polskim rynku sprzedaje się najlepiej. Więc jeśli jesteś miłośnikiem horrorów i masz dystans
sztuki filmowej, to możliwe że warto byś to sobie obejrzał.